Zwycięstwo w sparingu przyjaźni

0
771

Chrobry Głogów rozegrał dziś pierwszy sparing tej zimy przed własną publicznością. Rywalem pomarańczowo-czarnych był trzecioligowy Stilon Gorzów. Po trafieniach Mikołaja Lebedyńskiego i Macieja Kony głogowianie wygrali mecz przyjaźni 2:0.

Dla podopiecznych Grzegorza Nicińskiego był to drugi sparing w zimowym okresie przygotowawczym. Pierwszy, rozegrany w Środzie Śląskiej, Chrobry przegrał ze Śląskiem Wrocław 1:3. Dziś przeciwnik był notowany niżej, bo Stilon Gorzów to przedstawiciel trzeciej ligi.

Strzelanie szybko, bo już w 4. minucie gry rozpoczął Mikołaj Lebedyński. Testowany przez Chrobrego napastnik otrzymał podanie z lewej strony boiska, dobrze opanował futbolówkę i nie dał szans golkiperowi Stilonu. Chrobry prowadził 1:0, szybko układając sobie to spotkanie.

Choć pomarańczowo-czarni jeszcze przed przerwą stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, wynik spotkania nie ulegał zmianie. Podobnie było po wznowieniu gry. Piłka po strzałach gospodarzy albo przelatywała obok gorzowskiej bramki albo dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz trzecioligowca.

Na 2:0 dopiero w 70. minucie podwyższył Maciej Kona. Pomocnik Chrobrego przyjął dobrze dograną futbolówkę w polu karnym i mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi gości. Pomarańczowo-czarni wygrali zgodowy sparing ze Stilonem, a kolejny rozegrają 26 stycznia w Wałbrzychu z Żalgirisem Kowno.

–  Cieszy, że te sytuacje stwarzamy, to spory plus, ale jednak trzeba je wykorzystywać, a swoje szanse miało kilku zawodników. W niektórych momentach tego czegoś brakowało, gdzieś tam byliśmy spóźnieni, więc trzeba pracować. Można zauważyć, po przerwie, w której każdy zrobił rachunek sumienia, że zespół się nie oszczędza. Po zawodnikach widać mobilizację do pracy oraz to, że im zależy. Czasami nawet trzeba ich tonować, bo chęć i agresja są na wysokim poziomie. Z tym od poniedziałku trzeci tydzień pracy zakończony sparingiem z Żalgirisem Kowno w Wałbrzychu. Wysiłek będzie się nakładał, ale musimy lepiej funkcjonować, niż jesienią. I stać nas na to – ocenił trener G. Niciński.

CHROBRY GŁOGÓW – STILON GORZÓW 2:0 (1:0)

1:0 Lebedyński  4

2:0 Kona 70

CHROBRY (1 połowa): Abramowicz – Bach, Stolc, Wasiluk, Ratajczak, Drewniak, Pawlik, Sędziak, Kowalczyk, Nowicki, Lebedyński.

CHROBRY (2 połowa): Janicki – Stolc, Repka, Wajsak, Sulkowski, Kona, Mandrysz, Maćkowski, Borecki (65 Lebedyński), Zejdler, Kaczmarek.

STILON: Łodej – Komarnicki, Stańczyk, Drame, Łazniowski, Taranenko, Pakuła, Maliszewski, Jarosz, Zakrzewski, Pawłowski. Zmiany: Grala – Kaczmarczyk, Jakubowski, Okuszko, Nidecki, Chałupka, Szynke, Hołowienko, Chyrek.

Zdjęcie: Chrobry Głogów S.A.