Złodziej pokryć dachowych zatrzymany. Brutalne kobiety ujęte

0
2110
zdjęcie Arch.2013-08-05-glogowska-policja-złodziej@Glogow-01

Ostatnio w Głogowie doszło do kilku przestępczych incydentów. Policja zatrzymała 28-letniego złodzieja blachy dachowej, przez którego ludziom zaczęło kapać na głowy. Później ujęto młode kobiety, które mocno pobiły swoją „koleżankę”.

Złodziej-dachowiec

28-letni mężczyzna wynajął mieszkanie na poddaszu w centrum Głogowa. Jednak z powodu – jak tłumaczył – braku środków do życia, postanowił ukraść pokrycie dachowe. Tak się złożyło, że miał ułatwione zadanie, gdyż z wynajmowanego mieszkania mógł się dostać na dach. Zaryzykował. Efekt? Z trzech budynków zniknęła miedziana blacha dachowa. W skupie złomu mężczyzna miał dostać za nią 1500 zł. Proceder trwałby nadal, lecz z pomocą nadciągnęły chmury z opadami deszczu. Z powodu uszkodzonego dachu w niektórych mieszkaniach pojawiły się zacieki. Dopiero wtedy prawda wyszła na jaw. Straty poczynione przez złodzieja wyceniono na nie mniej niż 15 tys. zł. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Groźna płeć piękna

Z kolei w piątek 5 maja w godzinach wieczornych do szpitala trafiła poturbowana 20-latka. Co się okazało, pobiły ją koleżanki. Tego dnia grupka dziewczyn wybrała się na tzw. Barbakan (za stalowym mostem). Tam urządziły sobie imprezę. Niestety, jak to często bywa na imprezach, odezwały się stare animozje i spory. W pewnym momencie cztery dziewczyny rzuciły się na jedną i dość mocno ją poturbowały. Efektem jest ukruszony ząb i ogólne potłuczenia. Życiu poszkodowanej na szczęście nic nie grozi. Widmo więzienia zawisło natomiast nad sprawczyniami. 22 i 19-latka oraz dwie 17-latki za pobicie i nieudzielenie pomocy mogą dostać wyroki nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.