Zapadł wyrok w sprawie ciężarnej, która wskutek upadku z mostu straciła życie

0
1273
2015-07-18 Głogów prowadził po pijanemu. Trzy osoby nie żyją @Sąd Rejonowy w Głogowie (fot. A.Błaszczyk)

W Sądzie Rejonowym w Głogowie zapadł wyrok w sprawie nieumyślnego zepchnięcia ciężarnej kobiety z mostu kolejowego. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku. Oskarżona Renata M. została skazana na 2 lata więzienia. Będzie musiała też zapłacić zadośćuczynienie najbliższym zmarłej.

Sąd Rejonowy w Głogowie skazał Renatę M. na dwa lata więzienia za nieumyślne zepchnięcie swojej znajomej z mostu kolejowego. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło latem ubiegłego roku. Kobiety pokłóciły się. Oskarżona popchnęła swoją znajomą, będącą w ciąży. Ciężarna spadła z mostu, doznając śmiertelnych obrażeń. Oskarżona pójdzie do więzienia, a dodatkowo będzie musiała zapłacić rodzinie poszkodowanej zadośćuczynienie w kwocie określonej przez sąd.

Wyrok w sprawie Renaty M. zapadł 5 lipca 2016 roku. Do zdarzenia z kolei doszło 19 lipca 2015 roku. Wówczas to trzy kobiety, jedna z nich ciężarna ( 6 miesiąc ), spotkały się towarzysko. Wypiły kilka piw. Po godzinie 20.00 wracały do domu, a chcąc sobie skrócić drogę, szły przez most kolejowy, który był w złym stanie technicznym. Podczas przechodzenia przez most dwie kobiety pokłóciły się o kwestie finansowe. Pod wpływem emocji jedna z nich, Renata M., popchnęła ciężarną koleżankę. Kobieta straciła równowagę i wpadła w przestrzeń pomiędzy torowiskiem a boczną barierką mostu. Upadła na twarde podłoże z wysokości niespełna 5 metrów. Na skutek doznanych obrażeń ciężarna kobieta zmarła.

Dwie kobiety, które pozostały na moście, zeszły sprawdzić co się stało z koleżanką, a gdy zorientowały się, że nie żyje – uciekły z miejsca zdarzenia. Kobieta będąca świadkiem zdarzenia poprosiła Renatę M., aby zadzwoniła ze swojej komórki na pogotowie, ale ta odmówiła. Koleżanka Renaty M. o sytuacji poinformowała swojego męża, po czym zawiadomili pogotowie. Wcześniej ktoś inny również to uczynił.

Przeprowadzono sekcję zwłok ciężarnej. Wykazała, że kobieta straciła życie przez upadek z mostu. We krwi zmarłej stwierdzono 3,65% alkoholu. Wraz z kobietą zmarło nienarodzone dziecko. Lekarze stwierdzili, że gdyby wezwano pogotowie od razu, istniała możliwość uratowania życia kobiety i dziecka.

Głogowska prokuratura oskarżyła Renatę M. o nieumyślne spowodowanie śmierci. Nie było dowodów świadczących o tym, że mogło dojść do zabójstwa. Oskarżona usłyszała także zarzut nieudzielenia pomocy pokrzywdzonej kobiecie. Wyrokiem z 5 lipca Sąd Rejonowy w Głogowie skazał Renatę M. na karę 2 lat pozbawienia wolności za pierwszy czyn, a za nieudzielenie pomocy dodatkowo na 6 miesięcy więzienia. Wymierzono także grzywnę wysokości 1000 zł. oraz 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia, które będzie musiała wypłacić na rzecz dwóch osób, które reprezentowały zmarłą. Oskarżona poniesie też koszty postępowania sądowego. Na poczet kary pozbawienia wolności zaliczono jej okres tymczasowego aresztowania ( niespełna 3 miesiące ). Renata M. nie była wcześniej karana. Wyrok w sprawie nie jest prawomocny.