Dolnośląscy policjanci tylko w tym roku ujawnili na terenie województwa łącznie blisko 4,7 tys. wykroczeń dotyczących korzystania z telefonu podczas kierowania pojazdem. W tej liczbie są wykroczenia popełnione przez kierujących wszystkimi rodzajami pojazdów, w tym rowerzystów. Trzymanie jedną ręką telefonu, a drugą kierownicy roweru oraz rozkojarzenie wynikające z prowadzonej rozmowy skutkują niejednokrotnie niewłaściwą oceną sytuacji na drodze powodując często zagrożenie dla rowerzysty lub też innych uczestników ruchu.
Należy przypomnieć, że w myśl art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2012, poz. 1137 ze zm.) kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Wbrew często błędnym opiniom, przepis ten nie dotyczy jedynie kierujących samochodami. Dotyczy on również kierujących innymi rodzajami pojazdów, w tym rowerzystów, motorowerzystów czy motocyklistów. Za popełnienie wymienionego wyżej wykroczenia przepisy przewidują mandat karny w wysokości 200 zł i 5 punktów.
Tylko w tym roku, w okresie od 1 stycznia do 30 listopada policjanci na Dolnym Śląsku ujawnili łącznie 4679 takich wykroczeń. W tej liczbie są te popełnione przez kierujących wszystkimi rodzajami pojazdów, w tym także rowerzystów.
Rozmowa przez telefon podczas jazdy rowerem jest równie niebezpieczna, jak podczas jazdy samochodem. Trzymanie jedną ręką telefonu, a drugą kierownicy roweru, rozkojarzenie wynikające z prowadzonej rozmowy prowadzą niejednokrotnie do niewłaściwej oceny sytuacji na drodze. Zajęci rozmową kierowcy nie zwracają uwagi na obowiązujące znaki drogowe oraz na innych uczestników ruchu, co w konsekwencji może doprowadzić do przykrych dla wszystkich sytuacji np. do tego, że będzie się uczestniczyć w zdarzeniu drogowym albo przewróci się na rowerze i dozna obrażeń ciała, czy też uszkodzi się rower.
Mając na względzie własne i innych bezpieczeństwo należy:
• kierownicę trzymać obiema rękami,
• chcąc porozmawiać przez telefon trzeba zatrzymać się w bezpiecznym miejscu i zejść z roweru,
• jeżeli jest to możliwe, to po prostu rozmowę powinno się kontynuować dopiero po dotarciu do celu.
Te podstawowe zasady są tym bardziej ważne, gdy mamy na dworze niesprzyjające warunki atmosferyczne. Zimowa aura łączy się przecież ze śliską nawierzchnią drogi, ośnieżonymi i niewidocznymi, zamarzniętymi kałużami czy sypiącym śniegiem. Jeśli jednak mamy ocieplenie, również nie powinniśmy czuć się zbyt pewnie, ponieważ deszcz ogranicza nasze odruchy, mgła skraca widoczność a wiatr technicznie utrudnia jazdę. To wszystko z pewnością nie sprzyja rozmowom przez telefon czy pisaniu wiadomości tekstowych w czasie jazdy.
