To nie był udany weekend dla piłkarskiej Miedzi Legnica. W piątek walczący o fotel lidera pierwszoligowiec przegrał w Chorzowie 0:1, natomiast w sobotę rezerwy wróciły bez punktów z Pawłowic Śląskich. Legnicki trzecioligowiec prowadził po kwadransie gry dwoma trafieniami, ale ostatecznie komplet punktów wywalczyli gospodarze.
Grająca w Nice 1 Lidze drużyna Miedzi Legnica ma za sobą kiepskie mecze. Podopieczni Dominika Nowaka przegrali na wyjeździe w Olsztynie, a także domowe starcie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Teraz doszła do tego wpadka na stadionie zamykającego tabelę Ruchu Chorzów, gdzie legniczanie przegrali 0:1.
Chorzowianie jedyną bramkę zdobyli w 53. minucie z rzutu karnego. Miedź nie zdołała odrobić strat i zanotowała trzecią porażkę z rzędu. Aktualnie legnicki zespół zajmuje czwarte miejsce i ma cztery punkty straty do lidera rozgrywek.
– „Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Nie wiem czy zasłużonego, czy nie – nie będziemy się spierać. Pierwsza połowa była wyrównana. W drugiej dobrze weszliśmy w mecz, powiedzieliśmy sobie w szatni kilka mocnych słów i zaczęliśmy grać szybciej. Potem niepotrzebna strata w środku pola, rzut rożny, karny i gol. Mieliśmy sporo czasu, by doprowadzić do wyrównania, okazje były, ale po raz kolejny raziliśmy nieskutecznością. Przeanalizujemy z drużyną to, co się tutaj wydarzyło. Przegraliśmy po raz trzeci, ale ten zespół wstanie z kolan” – powiedział trener Dominik Nowak.
RUCH CHORZÓW – MIEDŹ LEGNICA 1:0 (0:0)
Bramka: Urbańczyk (53-karny). Żółte kartki: Posinković oraz Bożic, Łobodziński, Adu, Mystkowski. Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń). Widzów: 5065.
RUCH: Bankov – Villafane, Trojak, Marković, Hołownia, Walski, Urbańczyk, Orzynecki, Mello (78. Zawal), Posinković (86. Komarnicki), Balicki (65. Nowak).
MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, Perez, Bożić, Adu (84. Bartulović), Augustyniak, Garguła (77. Marquitos), Mystkowski, Santana, Łobodziński, Piasecki (56. Vojtus).
Bez punktów do domu wróciły też trzecioligowe rezerwy Miedzi Legnica, które o punkty rywalizowały w Pawłowicach Śląskich. Już w 5. minucie wynik spotkania otworzył Michał Bartkowiak. Dziesięć minut później podwyższył Paweł Krauz i legniczanie znaleźli się w komfortowej sytuacji.
Miejscowi zdołali odrobić straty i to jeszcze przed przerwą. Do szatni Pniówek schodził z prowadzeniem 3:2. Po zmianie stron wynik nie uległ już zmianie. Fantastyczny początek nie wystarczył, by rezerwy Miedzi wywalczyły komplet punktów. Cenne zwycięstwo zostało na boisku w Pawłowicach Śląskich.
PNIÓWEK PAWŁOWICE ŚLĄSKIE – MIEDŹ II LEGNICA (3:2)
Bramki dla Miedzi: Bartkowiak i Krauz (Miedź II Legnica).
Miedź II: Smołuch – Dyr (46. Surmaj), Miazga, Osyra, Zatwarnicki, Poręba, Bartkowiak (63. Żyliński), Purzycki (75. Piechowiak), Pojasek, Stachowski, Krauz.
