W okresie przedświątecznym co roku parafie rozprowadzają opłatki świąteczne. Jak wszędzie, gdzie pojawia się możliwość zarobienia pieniędzy, pojawiają się naciągacze, którzy podszywają się pod księży lub przedstawicieli rad parafialnych. Lubińscy policjanci proszą o czujność i zachowanie szczególnej ostrożności. Zanim przekażemy obcej osobie nasze pieniądze, sprawdźmy czy jest tą osobą, za którą się podaje.
Lubińscy policjanci bardzo często apelują i ostrzegają mieszkańców naszego miasta o różnego rodzaju oszustwach. Przestępcy zmieniają metody działania, tylko po to aby dorobić się na krzywdzie innych osób.
Tym razem funkcjonariusze przestrzegają przed naciągaczami opłatkowymi. Święta to czas, kiedy jesteśmy zabiegani, często roztargnieni, mamy mnóstwo spraw do załatwienia. A to bardzo chętnie wykorzystują przestępcy. Co roku do naszych drzwi pukają osoby roznoszące opłatki świąteczne. Nie zawsze jednak muszą to być przedstawiciele parafii, a oszust, który chce wyłudzić od nas pieniądze.
Dlatego też ostrzegamy, przed wszelkiego rodzaju osobami podającymi się za przedstawicieli parafii. Jak ustrzec się przed takim sytuacjami ?
Przede wszystkim sprawdźmy specjalne identyfikatory i pisemne upoważnienia z pieczątką danej parafii, które powinny mieć osoby roznoszące opłatki. Pamiętajmy, że zawsze możemy zadzwonić do swojej parafii, gdzie rozmawiając z proboszczem, dowiemy się czy osoba z opłatkami rzeczywiście roznosi je z upoważnienia parafii. W ten sposób będziemy pewni, że pochodzą one z kościoła.
Podszywanie się pod przedstawiciela parafii, może być potraktowane jak oszustwo.
KPP LUBIN
