Upały dają się we znaki — coraz większa ilość pożarów

0
1042

  Dolnośląska Straż Pożarna w tym tygodniu ugasiła już średnio 400 pożarów, to dopiero początek. Upały nie tylko są niekorzystne dla ludzi, ale również powodują suchy klimat sprzyjający powstawaniu ognia. Na dzień dzisiejszy Straż Pożarna jest w wysokiej gotowości. 

Ostatnie dni dla Straży Pożarnej były bardzo wyczerpujące. Do poważnego pożaru doszło w lesie pod Miłoradzicami. Suche drzewo złamało napięcie energetyczne, co spowodowało ogromny ogień. Na szczęście w pobliżu nie znajdowały się żadne osoby, a więc nikt nie został ranny. Na miejsce wysłano Straż Pożarną z Lubina oraz dwie Straże z Zimnej Wody. Pożar gasiły również helikoptery, gdzie podczas trzech zrzutów wylano 2,5 tys. litrów wody. Na szczęście nie było większych powikłań, pożar został ugaszony, lecz spłonęło 8 hektarów poszycia leśnego.  Na czas pożaru wyłączono zasilanie elektryczne. Był to już drugi tak poważny pożar w okresie wakacyjnym na terenie gminy Lubin.

Do kolejnego pożaru doszło 4 sierpnia w Redlicach (gm. Ścinawa), gdzie zapalił się dom jednorodzinny. Wczoraj po raz kolejny Strażacy wyruszyli w to samo miejsce, tym razem zapaliła się dachówka. Ogień tlił się, był praktycznie niezauważalny, dopiero po chwili wybuchł prawdziwy ogień. Strażacy sukcesywnie zakończyli interwencję. W takie dni należy zachować szczególne bezpieczeństwo podczas odpalania choćby papierosa w lesie, czy rozpalaniu ogniska. Ogień często jest niewidoczny i dopiero po pewnej chwili powstaje płomień.

Również w gminie Lubin miał miejsce pożar – choć nie był on tak poważny jak wyżej wymienione to jednak doszło do rozpylenia ognia. Przy ulicy Kwiatowej zapaliło się drzewo. Prawdopodobnie było to wywołane czyimś nieumyślnym zachowaniem. Sprawcy pożaru niestety nie udało się złapać, a cała akcja gaszenia ognia przebiegła pomyślnie. Gdyby nie tak szybka interwencja Straży Pożarnej nie wiadomo jakie mogłyby być skutki. Na szczęście nikt nie był ranny.

Straż Pożarna prosi o to, aby zachować ostrożność, w taki upał najlepiej unikać spacerów po lasach czy łąkach. Wilgotność takich miejsc na dzień dzisiejszy jest kilkuprocentowa. Ogień może się rozpylić nawet po rzuceniu szklanej butelki. Ważne jest również to, aby młodzież nie paliła ognisk w niewyznaczonych do tego miejscach. Pożar jest poważną sprawą, dlatego nie lekceważmy tego tematu.