Uczniowie z Brzegu Głogowskiego przypominają – Dziś Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu

0
2059
światowy dzień rzucenia palenia

 „ Palenie szkodzi zdrowiu” – to udowodnione naukowo stwierdzenie nie zniechęca wszystkich do tytoniu, powtarzane nieustannie przez lekarzy wydaje się być ignorowane i lekceważone. Palaczy nie odstraszają nawet makabryczne fotografie chorych osób umieszczane na opakowaniach papierosów.16 listopada przypada Światowy Dzień Rzucania Tytoniu. Może to być idealna okazja do tego by przestać wymyślać kolejne wymówki, powtarzać w nieskończoność „to już mój ostatni papieros” i porzucić tytoniowy nałóg właśnie dziś by mieć prawdziwy powód do świętowania.  Uczniowie z Brzegu Głogowskiego, którzy brali aktywny udział w kampanii antynikotynowej przypominają dorosłym, że palenie zabija. Wygrajmy walkę z tytoniem, podejmujmy próby, jeśli nie dla siebie to zróbmy to dla córki, synka, męża, żony, przecież nasi bliscy chcą byśmy byli z nimi jak najdłużej…

Ku przestrodze

Światowy Dzień Rzucania Tytoniu ma już ponad 30 – letnią tradycję. Wszystko rozpoczęło się w 1974 roku w USA, w Californi. Zachęcono wówczas ponad milion amerykańskich palaczy do odstawienia papierosów na jeden dzień. Później do walki z nikotynowym nałogiem dołączył cały świat, także Polska. Podobne inicjatywy, jak na przykład Dzień bez papierosa (obchodzony 31 maja) propagują i szerzą wiedzę na temat szkodliwości palenia tytoniu. Kampanie zwiększają świadomość społeczeństwa o niebezpieczeństwach, jakie niesie za sobą ten nałóg i zachęcają do zerwania z nikotynowym nałogiem. Jak dowiadujemy się ze strony internetowej Ministerstwa Zdrowia na świecie co 6 sekund umiera jedna osoba w wyniku chorób spowodowanych paleniem papierosów. W Polsce jest około 9 milionów nałogowych palaczy, 90% zachorowań na raka płuc jest spowodowanych paleniem tytoniu, co roku w naszym kraju z powodu biernego palenia umiera około 2 tysiące osób. Niech te statystyki będą przestrogą i mobilizacją w walce z nikotynowym nałogiem. Papierosy zabijają powoli, palacz może nie odczuwać skutków swojego nałogu nawet przez wiele lat.

Edukacja antynikotynowa w szkołach

 Można by pokusić się o stwierdzenie, że osoba pełnoletnia ma prawo do decydowania o swoim zdrowiu i życiu. O ile palenie dorosłych nikogo nie dziwi i nie szokuje, to dziecko czy nastolatek z papierosem w ręku bulwersuje nas, wzbudza kontrowersje i gniew. W szkołach w całej Polsce kadra pedagogiczna prowadzi zajęcia i kampanie mające na celu uświadomienie młodym ludziom, jak bardzo szkodliwe i niebezpieczne są papierosy. Lekcje poświęcone tematyce antynikotynowej przeprowadzane są regularnie na terenie Powiatu Głogowskiego i odbywają się we wszystkich głogowskich szkołach. Uczniowie Szkoły Podstawowej im. św. Floriana w Brzegu Głogowskim po raz kolejny włączyli się w obchody Światowego Dnia Rzucania Palenia. Siódmoklasiści przygotowali informacje na temat statystyk palenia tytoniu, substancji szkodliwych zawartych w papierosach, skutków palenia czynnego i biernego. Wykonali również plakaty „koszulki” dotyczące tej samej tematyki. Opracowanymi informacjami podzielili się z pozostałymi uczniami szkoły, promując zdrowy styl życia oraz propagując umiejętność podejmowania świadomych decyzji.

Głogowscy palacze

 Palenie, jest jak każdy nałóg, łatwo wpaść w jego pułapkę, ale niestety zdecydowanie trudniej się z niej wydostać. 58- letni mieszkaniec Głogowa, Pan Kazimierz pali od 16 roku życia. Jak sam mówi już nie wyobraża sobie życia bez papierosów — Próbowałem rzucić oczywiście, nawet nie raz. A bo to żona marudziła, bo ona nie pali, a bo dzieci namawiały, później dla zdrowia wnuków. Muszę jednak podkreślić, że nie palę w towarzystwie najbliższych, zawsze wychodzę na zewnątrz na przysłowiowego „dymka”. Po tylu latach to jak nie palę to dopiero jestem chory. No i stres, człowiek jak się denerwuje to od razu sięga z przyzwyczajenia po fajkę. Całe szczęście córki mam mądrzejsze, bo nie palą — kończy Pan Kazimierz. Niektórym udaje się wygrać walkę z nikotyną po wielu wcześniejszych nieudanych próbach, dla innych wystarcza silna wola, pełna mobilizacja i ważny powód, tak było w przypadku Pani Moniki, która po 15 latach zerwała z nałogiem właśnie 16 listopada, dla swoich córek. Głogowianka wspomina — Był Światowy Dzień Rzucania Tytoniu, w telewizji leciał jakiś reportaż o szkodliwości palenia. Przyszła do mnie siedmioletnia wówczas córeczka i powiedziała „mamusiu ja nie chcę żebyś ty przez te papierosy umarła”. Serce podeszło mi do gardła i łzy napłynęły do oczu. To był taki szok dla mnie i kopniak, że postanowiłam – rzucam to świństwo dla moich kochanych córeczek. To straszne, ale zdałam sobie wtedy sprawę, że w tym okrutnym nałogu człowiek jest egoistą i przestaje myśleć nawet o najbliższych. Nie przypuszczałam, że moje małe córeczki są takie mądre i tak martwią się o zdrowie swojej mamusi mówi wzruszona Pani Monika.

Wszystkim palącym, którzy podejmują próby zerwania z nałogiem życzymy dużo wytrwałości, a tym którzy już tę walkę wygrali gratulujemy największej życiowej wygranej – zdrowia…