Vadim Czeczuro nadal bez porażki jako trener MKS Polkowice! „Pomarańczowe” pokonały w miniony weekend Basket Gdynia 59:45 i awansowały na trzecie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi Kobiet. Dla polkowiczanek była to szósta wygrana z rzędu, dzięki czemu ich strata do pierwszego miejsca wynosi zaledwie jeden punkt.
MKS Polkowice i Basket Gdynia to zespoły, które przystępowały do meczu z takim samym bilansem meczów wygranych i przegranych. Zapowiadało się więc bardzo wyrównane spotkanie i tak też było od pierwszych minut. Żadna z drużyn nie zamierzała odpuszczać choćby na moment, jednak nieco skuteczniej i efektywniej w defensywie grały przyjezdne i to one zwyciężyły pierwszą kwartę 19:12.
Na początku drugiej kwarty polkowiczanki traciły do rywalek już kilkanaście punktów. W porę wróciły jednak na właściwe tory i ostatecznie do przerwy schodziły przy trzypunktowej stracie. Druga tercja była lepsza w wykonaniu koszykarek Vadima Czeczuro, które wygrały tę odsłonę 19:15.
Po zmianie stron na parkiecie nadal toczyła się ostra walka o każdą piłkę. Coraz więcej z gry miały zawodniczki MKS Polkowice, które częściej dochodziły do głosu. Z gdynianek z kolei zaczęło uchodzić powietrze, co nie było dla nich dobrym zwiastunem ostatniej fazy meczu. Trzecia kwarta zakończyła się wygraną polkowiczanek 10:7. O wszystkim miała zadecydować ostatnia partia.
Czwarta kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia polkowiczanek. Gospodynie kapitalnie rozpoczęły tę część, a celnym rzutem za trzy punkty popisała się Miljana Bojović. Chwilę później dwa punkty dorzuciła Agnieszka Majewska i „Pomarańczowe” odskoczyły rywalkom na pięć oczek. Kolejne minuty także należały do zespołu z Dolnego Śląska. Polkowiczanki cały czas oddawały celne rzuty, natomiast zawodniczki Basketu Gdynia miały problemy ze zdobywaniem punktów. Po pięciu minutach gry w ostatniej kwarcie, podopieczne Vadima Czeczuro prowadziły już 50:41.
W końcówce meczu obraz gry nie uległ zmianie. Polkowiczanki do końca kontrolowały wydarzenia na parkiecie i ostatecznie wygrały mecz 59:45.
– „Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Dziewczyny zagrały z charakterem, pokazały wielką ambicję. W czwartej kwarcie utrzymały agresywność, intensywność gry. Końcowy wynik cieszy, ale było też trochę mankamentów. Zwłaszcza jeśli chodzi o straty. Było ich za wiele” – powiedział trener Vadim Czeczuro. Kolejny mecz polkowiczanki rozegrają 29 listopada we własnej hali. Rywalem będzie MKK Siedlce.
MKS Polkowice – Basket Gdynia 59:45 (12:19, 19:15, 10:7, 18:4)
MKS: Bojović 16, Majewska 13, Michael 10, Greene 6, Stankiewicz 6, Schmidt 6, Gala 2, Nowacka 0, Kaczmarska 0.
Basket: Wilson 13, Kotnis 12, Johnson 8, Troina 6, Jakubiuk 3, Skerović 2, Bibrzycka 1, Suknarowska 0, Bibrzycka 0, Rembiszewska 0.
/fot. MKS Polkowice/
