Piłkarze ręczni SPR Chrobrego Głogów mają za sobą sparingowy dwumecz ze Śląskiem Wrocław. Głogowscy szczypiorniści najpierw wygrali w stolicy Dolnego Śląska 29:20, a dzień później, na parkiecie hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka pokonali wrocławian czterema bramkami.
Pierwszy sparing pomiędzy SPR Chrobrym Głogów a Śląskiem Wrocław rozegrano w czwartek. Pierwsza połowa spotkania była niezwykle zacięta i wyrównana, co sprawiło, że żaden z zespołów nie potrafił odskoczyć rywalowi na kilka bramek. Do szatni obie drużyny schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu ekipy z Wrocławia.
Podopieczni duetu Piotr Zembrzuski – Bartosz Jurecki ruszyli do odrabiania strat zaraz po przerwie. Głogowianie z minuty na minutę powiększali swoją przewagę bramkową i ostatecznie zwyciężyli dziewięcioma trafieniami. Najskuteczniejszym zawodnikiem SPR Chrobrego Głogów był Bartosz Jurecki, autor sześciu trafień. Po pięć bramek wpadło na konto Adama Babicza oraz Tomasza Rosińskiego.
Śląsk Wrocław – Chrobry Głogów 20:29 (15:13)
Śląsk Wrocław: Madaliński, Szczecina – Łucak 4, Golubović 2, Vojvodić 3, Andreou 1, Koprowski 2, Adamuszek 1, Żabić 3, Wróblewski 2, Białaszek 2, Witkowski, Pokora.
SPR Chrobry Głogów: Stachera, Kapela – Pawłowski 3, Płócienniczak 2, Świtała 3, Sadowski 1, Babicz 5, Tylutki 1, Rosiński 5, Jurecki 6, Gujski 3.
Dzień później oba zespoły rywalizowały po raz drugi. Tym razem spotkanie odbyło się w głogowskiej hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka i zakończyło nieco mniejszą przewagą bramkową głogowian. Początek meczu miał podobny przebieg do tego, który rozegrano w czwartek. Wrocławianie postawili trudne warunki i przez dłuższy czas nie pozwolili szczypiornistom SPR Chrobrego Głogów odskoczyć na kilka bramek. Do przerwy głogowianie prowadzili tylko jednym trafieniem.
W drugiej połowie meczu zawodnicy duetu Piotr Zembrzuski – Bartosz Jurecki kontrolowali przebieg spotkania, ale większą przewagę punktową udało im się zbudować dopiero w ostatnim kwadransie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 24:20. – „Ciężko nam dzisiaj szło. Brakowało finezji. Być może pogoda i ta duchota w hali wpłynęła na taką postawę zawodników. Wyraźnie było widać, że nie dysponujemy świeżością. Jedna i druga drużyna była zmęczona. Ten mecz był zdecydowanie brzydszy niż ten wczorajszy” – skomentował trener Piotr Zembrzuski.
SPR Chrobry Głogów – Śląsk Wrocław 24:20 (14:13)
SPR Chrobry Głogów: Stachera, Kapela – Pawłowski, Płócienniczak, Świtała 2, Sadowski 4, Babicz 8, Gujski 1, Tylutki 1, Rosiński 6, Jurecki 2.
Kolejne mecze z udziałem szczypiornistów SPR Chrobrego Głogów 13 i 14 sierpnia. W tych dniach głogowska hala będzie gościła uczestników XXI Memoriału Ryszarda Matuszaka.
