Przyjechali podziękować za ratunek

0
677

W Polkowickim Ratuszu pojawili się goście z gmin Pszczew, Międzyrzecz i Przytoczna, skąd pochodzą osoby, które wzięły udział w tragicznym wypadku autokaru z 6 grudnia.

Spotkanie odbyło się na prośbę Józefa Piotrowskiego, wójta Gminy Pszczew. Obecni byli także burmistrz Międzyrzecza Remigiusz Lorenz oraz wójt Przytocznej Bartłomiej Kucharyk. Lecz nade wszystko było to spotkanie osób poszkodowanych w wypadku i ich opiekunów z przedstawicielami służb ratunkowych, które tej grudniowej nocy niosły im pomoc.

Wszyscy goście, zarówno samorządowcy jak i poszkodowani składali na ręce władz miasta i przedstawicieli służb wyrazy wdzięczności za – jak podkreślali – szybką, profesjonalną i przepełniona troskliwością akcję ratunkową.

W ratowaniu ludzi najważniejsze są pierwsze minuty oczekiwania na pomoc. To najdłuższe minuty. Jednak pierwsze słowa, jakie usłyszałem od mieszkańców naszej gminy po powrocie, mówiły o tym, że służby pojawiły się natychmiast – przypomniał Remigiusz Kucharyk, wójt Przytocznej. O sprawności ratowników i służb medycznych mówili także samorządowcy z Międzyrzecza i Pszczewa.

Żadne pieniądze, żadne nagrody ani nawet żadne słowa nie są w stanie zrównoważyć tego, co dla nas zrobiliście – powiedział burmistrz Międzyrzecza. Z kolei wójt Pszczewa zapewniał, że wdzięczność za pomoc okazaną poszkodowanym powinna niebawem przekuć się w partnerskie współdziałanie. – Zapraszam do nas polkowickich samorządowców, zapraszam mieszkańców tego miasta – mówił.

Słów tych słuchali przedstawiciele służb, które brały udział w akcji ratowniczej 6 grudnia, m. in. jednostek państwowej i ochotniczych straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, Straży Miejskiej w Polkowicach, policji, JRGH KGHM w Sobinie, Polkowickiego Centrum Usług Zdrowotnych, i in.

Przedstawiciele trzech samorządów goszczący w polkowickim ratuszu przekazali na ręce kilkunastu szczególnie zasłużonych osób specjalne nagrody. Przedstawiciele wszystkich służb biorących w akcji ratowania pasażerów autobusu otrzymali pamiątkowe podziękowania na piśmie. Służbom podziękował także burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.

 

W momencie, kiedy dojechałem na miejsce zdarzenia, teraz już mogę to powiedzieć, byłem roztrzęsiony, a wśród mnie jak w maszynie chodzili ludzie, którzy od początku wiedzieli, co powinni robić – wspominał.

Choć spotkanie miało kurtuazyjny charakter, to szybko zamieniło się w pełne wzruszeń i wspomnień spotkanie przyjaciół. Wiele osób padało sobie w objęcia, były łzy, ale były też uśmiechy i brawa dla ratowników oraz uratowanych.

Przypomnijmy, że do wypadku autokaru, który wiózł z jarmarku wigilijnego we Wrocławiu grupę 51 osób, w większości podopiecznych warsztatów terapii zajęciowej, doszło 6 grudnia w ciągu drogi S3 w pobliżu miejscowości Sucha Górna (gm. Polkowice).

Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn autokar wpadł w poślizg, po czym przewrócił się na bok. W wyniku tego zdarzenia zginęła jedna osoba, a kilkanaście było rannych, w tym kilka ciężko. Opiekę nad lżej rannymi przejęły służby w Polkowicach, organizując im transport, gorące napoje, żywność, opiekę lekarską i psychologiczną. Ostatni ranni po badaniach lekarskich i opatrzeniu ran wyjechali z Polkowic następnego dnia o świcie.

GMINA POLKOWICE