Pomarańczowo-czarni przegrali sparing z Odrą Opole

0
1155

Porażkę w swoim ostatnim domowym sparingu tej zimy ponieśli piłkarze Chrobrego Głogów, którzy podejmowali dziś Odrę Opole. Dla głogowian było to siódme zimowe spotkanie w okresie przygotowawczym i jednocześnie ostatnia okazja do zaprezentowania się swoim kibicom przed wznowieniem ligi. Drugoligowiec okazał się lepszy dzięki bramce strzelonej w 22. minucie gry.

Autorem jedynej bramki w tym meczu był Dawid Wolny, który pokonał bramkarza Chrobrego Głogów w 22. minucie spotkania. Pomarańczowo-czarni starali się odrobić straty, ale to nie był ich dzień. Podopieczni Ireneusza Mamrota nie mieli pomysłu na to, jak zaatakować drugoligowca z Opola. Najlepszą okazję w pierwszej odsłonie zmarnował Karol Danielak i do przerwy Odra prowadziła 1:0.

Po zmianie stron głogowianie stworzyli sobie dwie sytuacje strzeleckie. W sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości znalazł się Łukasz Szczepaniak, jednak zawodnik Chrobrego Głogów nie zamienił akcji na bramkę. Później próbował jeszcze Seweryn Michalski, ale on także chybił. Ostatni domowy sparing podopieczni trenera Mamrota zakończyli więc porażką.

„Ostatnie sparingi poza dzisiejszym były dobre, ze Stomilem Olsztyn czy z Zagłębiem Lubin. Spory wpływ na dzisiejszy miało obciążenie fizyczne. Ktoś może powiedzieć, że tak trenują wszyscy, ale ja uważam, że każdy zespół ma swój własny cykl przygotowań. Jedni łapią formę szybciej wcześniej schodząc z obciążeń, a my tak naprawdę dopiero od dwóch dni trenujemy lżej” – skomentował opiekun głogowskiego pierwszoligowca. – „Dziś było widać wolniejszą reakcję, myślenie czy doskakiwanie. Pod tym względem mecz był słabszy, ale też nie ma sensu wyciągać pochopnych wniosków. W okresie przygotowawczym najważniejszy jest ten ostatni sparing. Wtedy już trzeba być praktycznie gotowym na ligę. Mamy półtora tygodnia i to czas między innymi na większą regenerację” – dodał.

Trener Ireneusz Mamrot odniósł się również do pierwszego ligowego meczu w tym roku, który głogowianie rozegrają na początku marca. – „To nie jest tak, że jedenastu z dziś wyjdzie na mecz ligowym ze Zniczem. Są jeszcze treningi, jeszcze jeden sparing. Nie ma co ukrywać, że w przypadku ośmiu, dziewięciu zawodników jest jasne. Są jednak dwa, trzy miejsca, co do których dopiero zobaczymy. Rywalizacja o to będzie do końca” – powiedział. Wcześniej, bo 25 lutego, pomarańczowo-czarni zagrają ostatni sparing. Przeciwnikiem będzie GKS Katowice.

CHROBRY GŁOGÓW – ODRA OPOLE 0:1 (0:1)

0:1 Wolny 22

CHROBRY: Gospodinov (46. Janicki) – Ilków-Gołąb (75. Serweta), Michalec (46. Michalski), Wieteska, Wawszczyk, Danielak (46. Napolov), Kona (65. Pawlik), Gąsior (72. Borecki (77. Gąsior)), Szczepaniak (75. Danielak), Machaj M. (67. Bonecki), Wojciechowski (46. Kaczmarek).

ODRA (1 połowa): Ziarko – Sobczyński, Peroński, Przystalski, Brusiło, Wepa, Niemczyk, Stasiowski, Gancarczyk Marek, Wrzesień, Wolny.

ODRA (2 połowa): Weinzettel – Winiarczyk, Bodzioch, Kowalski, Trznadel, Nowak, Gancarczyk Mateusz, Wodecki, Sypek, Gancarczyk W., Skrzypczak.

/fot. Chrobry Głogów S.A./