Czy udostępnianie danych dotyczących nabywców nieruchomości od Gminy Miejskiej narusza ich dobra osobiste czy nie? Obserwując postępowanie głogowskiego ratusza ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Jeszcze w maju, według prezydenta Rafaela Rokaszewicza było to niezgodne z prawem. Tym bardziej dziwi więc fakt, że zaledwie kilka dni później na profilu Gminy Miejskiej Głogów takie informacje zostały jednak opublikowane. Zmiana przepisów czy to urzędnicy zmienili zdanie?
— Podwójne standardy i brak transparentności, stają się normą w ratuszu rządzonym przez Rafaela Rokaszewicza — mówią radni KWW Jana Zubowskiego i jako przykład podają dwa, skrajnie odmienne stanowiska prezydenta miasta Głogowa na przestrzeni zaledwie kilku dni.
28 maja bieżącego roku na interpelację radnego Mariusza Kędziory, prezydent odpowiedział:
„Informuję jednocześnie, że udostępnienie danych dotyczących nabywców nieruchomości, narusza ich dobra osobiste i podlega wyłączeniu zarówno na podstawie art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, jak i na podstawie art. 5 ust 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej”.
Radni KWW Jana Zubowskiego zastanawiają się i pytają, dlaczego zatem 3 lipca na profilu Gminy Miejskiej Głogów udostępniono opinii publicznej informacje, które rzekomo są naruszeniem dóbr osobistych nabywców nieruchomości ?
Treść wiadomości, która została umieszczona na profilu Gminy Miejskiej Głogów:
„ASP Polska zamierza rozpocząć nową inwestycję w Głogowie w postaci rozbudowy obecnej infrastruktury przemysłowej. W tym celu ASP Polska planuje zakup działki inwestycyjnej w Zachodniej Dzielnicy Przemysłowej oraz stworzenie nowych miejsc pracy.”
— Jak widać, transparentność to obce dla Rokaszewicza słowo — podsumowują sprawę radni KWW Jana Zubowskiego.