Piłkarki Chrobrego Głogów ponownie na swoim boisku. Cel? Pierwsze zwycięstwo!

0
1147

Młode piłkarki Chrobrego Głogów przygotowują się do kolejnego meczu w lidze. W najbliższą sobotę (19 września) na trzeciej płycie głogowskiego stadionu staną przed szansą na odniesienie pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach. Rywalem będzie LUKS Ziemia Lubińska, drużyna, z którą pomarańczowo-czarne wygrywały w meczach kontrolnych. Głogowianki będą faworytkami tego spotkania, jednak absolutnie nie mogą zlekceważyć przeciwniczek.

Po trzech meczach dolnośląskiej III ligi kobiet, piłkarki Chrobrego Głogów mają na swoim koncie jeden punkt. Wywalczyły go przed własną publicznością remisując z Gromem Udanin 0:0. Mimo gorszej skuteczności, a co za tym idzie braku bramek, trenerzy pomarańczowo-czarnych mieli powody do zadowolenia, bo głogowska drużyna kontrolowała boiskowe wydarzenia i dochodziła do sytuacji strzeleckich. – „Punkt na pewno cieszy, ale mogło być jeszcze lepiej, bo w całym meczu gospodynie przeważały, stwarzając sobie sporo sytuacji. Na pewno nie można było odmówić piłkarkom ambicji i determinacji do walki o zwycięstwo, lecz niestety tego dnia zabrakło zdecydowanie skuteczności oraz było zbyt dużo błędów w ustawieniu. Stąd spora ilość spalonych. Pozostaje mały niedosyt, ale każdy punkt jest cenny, a każde następne spotkanie to piłkarska lekcja” – skomentował zremisowany mecz trener Artur Przybył.

W ostatni weekend zawodniczki Chrobrego Głogów zagrały wyjazdowe spotkanie z faworytkami do awansu, Miedzią Legnica. Zgodnie z przewidzeniami, trzy punkty zostały na boisku Miedzianki, jednak głogowskie piłkarki wykazały się wielką walecznością i zostawiły na boisku wiele zdrowia. Niestety, nie obyło się też bez kontuzji – pełniąca rolę drugiego trenera oraz kapitana Ewa Tarnowska doznała urazu stawu skokowego, a skutki derbowej rywalizacji odczuła też Joanna Wozowczyk, która po przyjeździe do Głogowa trafiła do szpitala. Szczególnie odczuwalny może być brak pierwszej z wymienionych i zarazem najbardziej doświadczonej piłkarki Chrobrego Głogów. Wiadomo już, że w najbliższych meczach trener Artur Przybył nie będzie mógł skorzystać z usług swojej najlepszej zawodniczki. – „Ze względu na kontuzję doznaną podczas meczu z Miedzią, nie będę mogła wystąpić w najbliższych spotkaniach i będę zmuszona do oglądania ich z ławki. Wierzę jednak w nasze dziewczyny i to, że sobotni mecz zakończy się korzystnym dla nas rezultatem” – powiedziała była młodzieżowa reprezentantka Polski.

Sobotnim rywalem piłkarek Chrobrego Głogów będzie LUKS Ziemia Lubińska. Zespół ten ma na swoim koncie dwie porażki i nie przynoszący chluby bilans bramkowy 0-23. Mimo, że głogowska drużyna trenuje dopiero od niedawna, a obecny sezon ligowy jest dla niej debiutanckim, w sobotniej konfrontacji pomarańczowo-czarne będą faworytkami. Trenerzy podchodzą jednak do spotkania ostrożnie i nie zamierzają lekceważyć ekipy z Ziemi Lubińskiej. – „Na pewno nie możemy sugerować się wysokimi porażkami naszego przeciwnika. Piłka nożna bywa przewrotna. Będziemy chciały powtórzyć wynik z meczów sparingowych. Dziewczyny są bardzo zmotywowane i podejdą do spotkania ze 100% zaangażowaniem” – skomentowała Ewa Tarnowska.

Pomarańczowo-czarne mierzyły się z LUKS-em Ziemią Lubińską dwukrotnie towarzysko i oba spotkania wygrały. W czerwcu podopieczne Artura Przybyła zwyciężyły 2:0, natomiast w sierpniu aż 7:0. Jak będzie w trzecim i najważniejszym jak do tej pory bezpośrednim pojedynku? Przekonamy się już w sobotę. Początek spotkania o godz. 11:00.

Informujemy również, że w dniach 10-24 września trwa nabór do drużyny piłkarskiej dla dziewczyn z roczników 2003-2008. Więcej informacji w tym miejscu.

/fot. Lejdis Team MCWR Chrobry Głogów/