Polkowiccy strażacy mają się czym chwalić. Najnowszy, a zarazem najdroższy samochód w historii polkowickiej Straży Pożarnej trafił już do jednostki i bierze udział w akcjach.
Z nowego wozu bojowego strażacy komendy korzystają od początku października, to oficjalnie odebrali je dopiero w środowe popołudnie. Po latach wspólnych starań samorządu i Komendy PPSP w Polkowicach się udało. Polkowiccy strażacy dzięki 42–metrowej drabinie dotrą teraz nawet na dach najwyższego bloku w mieście, w 90 sekund. Wóz bojowy z drabiną obrotową, z ruchami kombinowanymi, o wysokości ratowniczej 42 metrów wraz z niezbędnym wyposażeniem kosztował 2,6 mln złotych.– Jej udźwig wynosi 500 kilogramów. Kosz jest na stałe wmontowany. Poza tym, jest specjalna kamera, która działa w podczerwieni. Co ważne, do obsługi drabiny wystarczy jedna osoba.–podkreśla Sylwester Jatczak Komendant Powiatowy PSP w Polkowicach . Będzie służył bezpieczeństwu wszystkich mieszkańców regionu miedziowego.
Tylko 10 takich nowych wozów bojowych zakupiono z pieniędzy UE w całej Polsce, cztery trafiły na Dolny Śląsk (Wrocław, Legnica i Polkowice). Takim sprzętem dysponują dziś w kraju tylko jednostki z największych miast, tj. Wrocław, Warszawa, Poznań czy Katowice. W uroczystym przekazaniu nowej autodrabiny uczestniczyli m.in. bryg. Piotr Grzyb, zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP, starosta polkowicki Marek Tramś i wicestarosta Kamil Ciupak, samorządowcy gminni oraz przedstawiciele służb mundurowych.
