Obrotowy SPR Chrobrego Głogów, Bartosz Jurecki nie wystąpi w dzisiejszym meczu reprezentacji Polski z Francją. Biało-czerwoni wywalczyli już awans do kolejnej fazy Mistrzostw Europy, jednak przeciwko Trójkolorowym będą musieli sobie poradzić bez 36-letniego zawodnika, któremu odnowiła się kontuzja łydki.
Z powodu kontuzji łydki Bartosz Jurecki opuścił ostatnie ubiegłoroczne mecze SPR Chrobrego Głogów i reprezentacji Polski. 36-letni obrotowy niedawno powrócił do treningów, jednak zgodnie z zapowiedziami znalazł się w kadrze na Mistrzostwa Europy. Biało-czerwoni, jako gospodarz imprezy, wygrali dwa pierwsze mecze, dzięki czemu zapewnili sobie awans do kolejnej fazy turnieju. Dzisiejsze spotkanie z Francją będzie pojedynkiem o zwycięstwo w grupie A.
W pierwszym spotkaniu Mistrzostw Europy biało-czerwoni pokonali Serbię 29:28. Podopieczni Michaela Bieglera schodzili na przerwę z jednobramkową stratą, jednak po przerwie zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Obrotowy SPR Chrobrego Głogów rzucił w tym spotkaniu trzy bramki. Dorobek udało mu się poprawić w konfrontacji z Macedonią. Wprawdzie Bartosz Jurecki nie spędził na parkiecie wiele czasu, jednak zdołał czterokrotnie pokonać golkipera rywali.
To właśnie w spotkaniu z Macedończykami 36-letni zawodnik doznał kontuzji, która wyklucza go z gry w dzisiejszym meczu. Zawodnikowi odnowił się uraz łydki i poczynania swoich kolegów będzie oglądał z ławki rezerwowych. – „Generalnie nie wygląda to źle. Mamy znakomity sztab medyczny, który wykonuje świetną pracę. Zawodnik jest zrelaksowany” – powiedział trener Biegler w rozmowie z portalem Sportowe Fakty.
Według lekarza reprezentacji Polski Rafała Markowskiego niewielka jest też szansa, że Bartosz Jurecki będzie pojawiał się na parkiecie w celu wykonywania rzutów karnych. We wspomnianym spotkaniu z Macedonią, zawodnik głogowskiego klubu czterokrotnie pokonał bramkarza właśnie z tego elementu gry. Przeciwko Trójkolorowym raczej nie powtórzy swojego wyczynu. Do gry gotowy będzie natomiast inny obrotowy reprezentacji Polski, Kamil Syprzak, który po ostatnim meczu narzekał na ból pleców.
Do tej pory biało-czerwoni pokonali Serbię i Macedonię, a każde z tych spotkań obfitowało w wielkie emocje i nerwową końcówkę. Tym razem podopieczni Michaela Bieglera zmierzą się z najtrudniejszym rywalem w grupie, a stawką będzie awans z pierwszego miejsca. Początek spotkania dziś o godz. 20:30.
Mecze reprezentacji Polski podczas Mistrzostw Europy 2016:
Polska – Serbia 29:28 (14:15)
Macedonia – Polska 23:24 (13:11)
Francja – Polska (19.01, godz. 20:30)
Tabela grupy A:
1. Francja (2 mecze, 4 punkty, bilans bramkowy +17)
2. Polska (2 mecze, 4 punkty, bilans bramkowy +2)
3. Macedonia (2 mecze, 0 punktów, bilans bramkowy -8)
4. Serbia (2 mecze, 0 punktów, bilans bramkowy -11)
Awans z grupy wywalczą trzy najlepsze zespoły.
