Samobójstwo czy wypadek?

0
1028

6 listopada na drodze numer 319 na wysokości Grodźca Małego doszło do zderzenia czołowego samochodu osobowego marki volkswagen golf z autobusem kursowym firmy InterTrans. Pasażerom i kierowcy autobusu nic poważnego się nie stało jednak mężczyzna kierujący samochodem marki volkswagen golf zginął na miejscu. Już na miejscu wypadku pojawiały się tezy, że zdarzenie może to być samobójstwem. Sprawę pod tym kątem bada także Prokuratura Rejonowa w Głogowie.

Prokuratura Rejonowa w Głogowie zajmuje się sprawą wypadku, który miał miejsce 6 listopada na drodze numer 319 na wysokości Grodźca Małego. W wyniku zderzenia czołowego z autobusem śmierć na miejscu poniósł 41 – letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki volkswagen golf. – Wszystko wskazuje na to, że kierowca volkswagena golfa zjechał nagle na przeciwległy pas i zderzył się z autobusem kursowym jadącym z Głogowa – informował na miejscu zdarzenia Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Na miejscu zdarzenie pracował także lekarz sądowy oraz prokurator. Teraz Prokuratura Rejonowa w Głogowie ma rozstrzygnąć czy zdarzenie to było samobójstwem, czy wypadkiem. – Przy mężczyźnie znaleziono list, w którym pisał o swoich problemach. Podobny list znaleziono także w jego domu. Listy te jednak nie są typowymi listami pożegnaliśmy. Nie można, więc jasno stwierdzić, że mężczyzna celowo wjechał w nadjeżdżający z przeciwka autobus. Można już wykluczyć, że mężczyzna zasłabnął lub miał zawał. Taką ewentualność wykluczyła sekcja zwłok. Teraz czekamy już tylko na opinie biegłego z zakresu ruchu drogowego, który określi czy na drodze znajdowały się jakieś ślady hamowania – mówi Marek Wójcik, Prokurator Rejonowy z Głogowa. Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego powinna być gotowa na początku grudnia.