Prokuratura Rejonowa w Głogowie zajmuje się sprawą wypadku, który miał miejsce 6 listopada na drodze numer 319 na wysokości Grodźca Małego. W wyniku zderzenia czołowego z autobusem śmierć na miejscu poniósł 41 – letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki volkswagen golf. – Wszystko wskazuje na to, że kierowca volkswagena golfa zjechał nagle na przeciwległy pas i zderzył się z autobusem kursowym jadącym z Głogowa – informował na miejscu zdarzenia Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Na miejscu zdarzenie pracował także lekarz sądowy oraz prokurator. Teraz Prokuratura Rejonowa w Głogowie ma rozstrzygnąć czy zdarzenie to było samobójstwem, czy wypadkiem. – Przy mężczyźnie znaleziono list, w którym pisał o swoich problemach. Podobny list znaleziono także w jego domu. Listy te jednak nie są typowymi listami pożegnaliśmy. Nie można, więc jasno stwierdzić, że mężczyzna celowo wjechał w nadjeżdżający z przeciwka autobus. Można już wykluczyć, że mężczyzna zasłabnął lub miał zawał. Taką ewentualność wykluczyła sekcja zwłok. Teraz czekamy już tylko na opinie biegłego z zakresu ruchu drogowego, który określi czy na drodze znajdowały się jakieś ślady hamowania – mówi Marek Wójcik, Prokurator Rejonowy z Głogowa. Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego powinna być gotowa na początku grudnia.