KGHM Zagłębie Lubin roztrwoniło dwubramkową przewagę i zremisowało w Zabrzu

0
1136

Mimo dwubramkowego prowadzenia do przerwy, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin dali sobie strzelić dwa gole i ostatecznie zremisowali wyjazdowy mecz z Górnikiem Zabrze 2:2. Po sześciu kolejkach, podopieczni Piotra Stokowca mają na swoim koncie osiem punktów.

Górnik Zabrze przystępował do poniedziałkowego meczu jako ostatnia drużyna w tabeli ekstraklasy, która nie miała na swoim koncie ani jednego punktu. Po meczu z lubinianami dorobek punktowy zabrzan uległ zmianie, jednak Górnik nadal zajmuje ostatnią lokatę.

Spotkanie w Zabrzu lepiej rozpoczęło się dla piłkarzy KGHM Zagłębia Lubin. Od początku meczu to oni częściej utrzymywali się przy piłce, a w 7. minucie objęli prowadzenie. Autorem trafienia został Jakub Tosik, który precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego. Zawodnicy z Lubina dążyli do podwyższenia rezultatu, a ich silną bronią były stałe fragmenty gry. W 22. minucie z narożnika pola karnego uderzył Dorde Cotra i było 2:0 dla drużyny z Dolnego Śląska. Do końca pierwszej połowy to zawodnicy trenera Piotra Stokowca byli przeważającą stroną, a gdyby nie fatalna skuteczność, schodziliby do szatni z jeszcze wyższym prowadzeniem.

Druga połowa meczu rozpoczęła się od natarcia zabrzan. Piłkarze Leszka Ojrzyńskiego ruszyli do ataku i już w 49. minucie w spojenie trafił Radosław Sobolewski. Pięć minut później doświadczony pomocnik Górnika Zabrze już się nie pomylił i wykorzystał dogranie Erika Grendela, pakując futbolówkę w bramce lubinian. Chwilę później dobrą okazję miał Maciej Korzym, a w 66. minucie było już 2:2. Ręką we własnym polu karnym zagrał Dorde Cotra, a rzut karny na bramkę zamienił Erik Grendel. Podbudowana zdobyciem dwóch bramek drużyna z Zabrza próbowała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem.

„Ktoś kiedyś powiedział, że 2:0 to paskudny wynik. Tak się dziś stało. Kluczowa była strata pierwszej bramki. W założeniach nie mieliśmy się wcale cofać, bo rywale w pierwszej połowie nie byli nam w stanie zagrozić. Po stracie gola niestety w naszą grę wkradła się nerwowość. Trochę w piłce przeżyłem, dlatego przyjmuję remis z pokorą. Nie chcę gdybać, nie załamujemy się i już myślimy o kolejnym meczu. Uważam, że podział punktów jest sprawiedliwy” – skomentował mecz trener Piotr Stokowiec.

Górnik Zabrze – KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (0:2)
0:1 – Jakub Tosik 7′
0:2 – Dorde Cotra 22′
1:2 – Radosław Sobolewski 54′
2:2 – Erik Grendel (k) 63′

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik – Mateusz Słodowy, Adam Danch, Oleksandr Szeweluchin, Rafał Kosznik – Roman Gergel, Erik Grendel, Radosław Sobolewski (72′ Michał Janota), Dzikamai Gwaze (37′ Maciej Korzym), Łukasz Madej – Szymon Skrzypczak (37′ Aleksander Kwiek).

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc – Damian Zbozień, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra – Adrian Rakowski (78′ Eryk Sobków), Jakub Tosik, Krzysztof Janus, Łukasz Janoszka (30′ Arkadiusz Woźniak), Krzysztof Piątek (61′ Maciej Dąbrowski), Michal Papadopulos.

Żółte kartki: Łukasz Madej, Erik Grendel (Górnik Zabrze) oraz Adrian Rakowski, Eryk Sobków, Michal Papadopulos (KGHM Zagłębie Lubin).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

/fot. KGHM Zagłębie Lubin/