Jest! Jest! Jest! Zwycięstwo!

0
1221

To był bardzo ważny mecz! Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota, po konsekwentnej grze, pokonali Rozwój w Katowicach 2-0. Wynik zaskakujący. Pomarańczowo-czarni dokonali tego, czego nikt w lidze dokonać nie zdołał (Rozwój do wczoraj, na własnym stadionie był niepokonany). Przed spotkaniem, punkt bralibyśmy w ciemno. Mamy 3, które pozwoliły nam umocnić się w strefie promowanej awansem. Do lidera – Warty Poznań, tracimy oczko.

Powiedzieli po meczu.

– Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że to trudny teren. Jesteśmy pierwszą drużyną, która w tym sezonie wygrała w Katowicach. Zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że to będzie mecz walki. Trener Mamrot wprawdzie nie prowadził dziś zespołu, ale świetnie rozpracował rywala. Zespół dobrze przepracował miniony tydzień szykując się do tego pojedynku. Bramka, która wpadła była nieco przypadkowa i ona ustawiła to spotkanie. Później mogliśmy się cofnąć, grać z kontry. Wtedy jest nieco łatwiej. Chciałbym serdecznie podziękować chłopakom za włożony wysiłek i dobrą grę – komentuje Andrzej Traczyk, były dyrektor sportowy w zastępstwie za pauzującego Ireneusza Mamrota.

– Gratuluję rywalowi i spodziewam się, że Chrobry będzie się liczył w walce o awans. O moim zespole nie mogę powiedzieć, że grał źle, choć faktycznie przegraliśmy. Ten mecz nie był najgorszy w naszym wykonaniu. Po prostu to spotkanie ustawiła pierwsza bramka. Byliśmy wtedy zmuszeni, choć to nie jest wytłumaczenie, prowadzić grę atakiem pozycyjnym. Powinniśmy być jednak lepiej przygotowani do tego i szukać lepszych rozwiązań akcji – komentował Dietmar Brehmer, trener Rozwoju Katowice.

Po tym, jakże cennym zwycięstwie, z dorobkiem 31 punktów,  głogowianie zajmują drugą lokatę, tuż za liderującą Wartą Poznań. Przedsezonowe zapowiedzi trenera Ireneusza Mamrota „Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz” zdają się potwierdzać. Już za tydzień, pomarańczowo-czarni zmierzą się z Gryfem w Wejherowie. Zespołem, który wczoraj uległ w Poznaniu Warcie 2-3.

Kliknij i zobacz jak strzelali!

ROZWÓJ KATOWICE – CHROBRY GŁOGÓW 0-2 (0-1)

0:1 Szałek 21 0:2 Ilków-Gołąb 90+2

ROZWÓJ: Sławik – Mielnik, Szymiński, Gałecki, Winiarczyk, Kapias (4. Wawrzyńczok), Szkatuła (80. Wolny), Mandrysz, Żak (55. Król), Domański, Gielza.

CHROBRY: Rzepecki – Michalec, Szałek, Ilków-Gołąb, Samiec, Machaj (85. Ciechański), Hałambiec, Gancarczyk, Janeczko (65. Kuczer), Szczepaniak (46. Ziemniak), Sędziak (76. Tabaczyński).