Po dwóch dniach świętowania przy rodzinnym stole warto wyjść z domu i spędzić trochę czasu bardziej aktywnie. Doskonałym sposobem na spędzenie Drugiego Dnia Świąt może wyć wizyta w głogowskim Muzeum Archeologiczno – Historycznym. Muzeum czynne będzie w Drugi Dzień Świąt w godz. od 10.00 do 17.00.
“W czasie Świąt Bożego Narodzenia chcielibyśmy zaprosić do spędzenia trochę czasu również w naszym muzeum. Mamy do zaoferowania kilka ciekawych wystaw, m.in. malarstwo Stanisława Mazusia, wystawę dotyczącą historii głogowskich Żydów, Mariapocs – węgierska Częstochowa oraz Lać brąz czy kuc żelazo” – informuje Ewelina Wyrwas z głogowskiego Muzeum.
Muzeum czynne będzie 26 grudnia, w Drugi Dzień Świąt, w godz. od 10.00 do 17.00. Bilety ulgowe w cenie 2,50, normalne 6 zł, a bilet rodzinny 14 zł.
Wystawa “Lać brąz czy kuc żelazo” to wystawa na której opisywane są zagadnienia związane z procesami eksploatacji rud, wytopu z nich surowca oraz sposobami wytwarzania przedmiotów. Eksponowane zabytki gromadzone przez 45 lat działalności muzeum, pochodzą z wykopalisk prowadzonych w Głogowie i w jego okolicach. Część zabytków zaprezentowana zostanie po raz pierwszy. Osoby, które odwiedzą wystawę będą mogły dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy na tematy związane z okresami: od epoki brązu do XIII wieku.
Z pewnością ciekawą propozycją jest wystawa prezentująca historię Żydów zamieszkujących przedwojenny Głogów, przede wszystkim przez pryzmat ich kultury i wpływu na losy naszego miasta. Niewątpliwą atrakcją tej ekspozycji są zabytki związane ze społecznością żydowską Głogowa i Śląska. Wypożyczone zostały m.in. z muzeów w Chrzanowie, Gliwicach, Jaworze czy Legnicy. Ponadto prezentowane są eksponaty ze zbiorów prywatnych. Dopełnieniem wystawy jest prezentacja przygotowana przez uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Politechnicznych w Głogowie, którzy od kilku lat kultywują pamięć o głogowskich Żydach, jak również współpracują ze szkołami z Izraela.
W ramach Galerii Cztery Pory Roku prezentowana jest wystawa “W obronie piękna”. Jest to malarstwo Stanisława Mazusia, który ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa. Na wystawie zobaczymy m.in. martwą naturę, pejzaż i autoportret. Artysta inspiracje czerpie głównie z uroków Lubelszczyzny. Głównym jego celem jest zachowanie i obrona piękna, przy użyciu najprostszych środków jak pędzel i farba. Artysta ma za sobą liczne wystawy indywidualne i zbiorowe na całym świecie.
Cały czas można jeszcze oglądać wystawę: „Mariapocs – węgierska Częstochowa”, która prezentuje najsłynniejsze sanktuarium Maryjne na Węgrzech. Zbudowane przez Zakon Bazylianów sanktuarium z piękną barokową świątynią, stało się miejscem pielgrzymek. Ekspozycja przybliża także mało nam znane wątki wspólnego dla Polski i Węgier dziedzictwa chrześcijańskiego, jak np. sanktuarium jasnogórskie w Częstochowie, klasztor klarysek w Starym Sączu oraz św. Jadwiga – królowa i patronka Polski i Litwy.
