Święta to czas spotkań w gronie rodzinnym, gdzie kultywowane są różne tradycje i zwyczaje, które w każdej rodzinie wyglądają trochę inaczej. Zapytaliśmy znanych osób z Głogowa, jak u nich wyglądają Święta Bożego Narodzenia.
Jan Zubowski Prezydent Miasta Głogowa – “Święta spędzamy bardzo rodzinnie, przyjeżdżają do nas goście, przychodzą dzieci z wnukami, jest nasz kilkanaście osób w czasie wieczerzy wigilijnej. Tradycyjnie dzielimy się opłatkiem. W czasie Wigilii są oczywiście prezenty pod choinką. U nas jest taki zwyczaj, że do każdego prezentu dołączony jest tekst kolędy i osoba, która otrzymuje prezent ma daną kolędę zaśpiewać. Moją ulubioną potrawą jest kutia, a jej przygotowanie należy do moich obowiązków. Moje dzieci polubiły bardzo kutię i nie wyobrażają sobie, aby tej potrawy zabrakło. Żona i teściowa preferują natomiast makiełki”.
Rafael Rokaszewicz Starosta Głogowski – “Święta tradycyjnie, już od kilku lat spędzamy w ten sposób, że łączymy wizytę u jednych i drugich rodziców, także jednego dnia mamy dwie Wigilie. Tak samo w Święta, pierwszy dzień u jednych rodziców, kolejny u drugich. Jest kilka takich potraw wigilijnych, które szczególnie mi smakują, bo wiążą się właśnie z tym dniem. Karp kojarzy mi się tylko i wyłącznie z Wigilią, zupełnie inaczej smakują też pierogi z kapustą i grzybami w Wigilię niż w jakikolwiek inny dzień. Także raz do roku mam okazję jeść – jest to tradycja kulinarna w rodzinie mojej żony – zupę jagodową z makaronem. Potrawą wigilijną, z którą wiążą się wspomnienia z dzieciństwa jest kutia przyrządzana przez moją mamę. Tradycją jest też to, że każdej potrawy trzeba spróbować”.
Ryszard Brzozowski Prezes głogowskiego Szpitala – “Tradycyjnie z całą rodziną zawsze spędzamy wieczór wigilijny i turystycznie w pierwszy dzień Świąt zawsze odwiedzamy tych członków rodziny, którzy nie mogli przyjechać, a są w pobliżu. Mamy takie szczególne dania, które od lat przygotowujemy, czyli barszcz z grzybami, fasola, pierogi. Jedni preferują kutię inni groch z kapustą, także mamy różne danie ale zawsze w liczbie co najmniej dwunastu”.
Posłanka Ewa Drozd – “Święta spędzamy bardzo tradycyjnie, oczywiście łamiemy się opłatkiem, są prezenty pod choinką i życzenia. Nie może zabrząkną wyjątkowych świątecznych dań, których na co dzień się nie robi. Każde z moich dzieci ma swoją ulubiona potrawę, z którą kojarzą im się Święta. Mój syn uwielbia rurki z kremem oraz rybę smażoną oczywiście przez mnie. Natomiast ulubionym daniem mojej córki są kotlety z grzybów. Wszystkie potrawy przygotowuję samodzielnie”.