Głogowianie fotostopem przez świat – kierunek Wschód – w regionie Kacheti

0
2168

Dzisiaj byliśmy w regionie Kachetia. Zwiedzając zespół klasztorny w Bodbe postanowiliśmy odwiedzić źródło św. Nino. Skorzystaliśmy z możliwości kąpieli, woda była lodowata, ale po wyjściu poczuliśmy się odprężeni. Nie poczuliśmy niestety efektów uzdrowienia, widocznie nie zasłużyliśmy. Wracając ze źródełka po kamienistej i stromej drodze usłyszeliśmy głośne trzaski, okazało się, że urwał się łącznik zbieżności prawego tylnego koła.

Mieliśmy niesamowite szczęście, bo na zapomnianej budowie pojawiła się wywrotka, a w niej trzech Gruzinów. Wymontowaliśmy uszkodzoną część, nasz kolega pojechał (jako 4 pasażer wywrotki) do pobliskiego miasteczka. Uszkodzona część została pospawana, kolega przywieziony na miejsce awarii, a Gruzin wziął tylko za kurs taxi i sam przyjechał sprawdzić czy wszystko w porządku.  Oczywiście odwdzięczyliśmy się pamiątkami z Polski, wręczyliśmy mu materiały promujące nasze miasto … i nie tylko, oraz zaprosiliśmy do Głogowa.

Mieliśmy wielkie opóźnienie. Planowaliśmy zatrzymać się w jednaj z mijanych wiosek i jakiejś winiarni. Niestety nie mogliśmy pozwolić sobie nawet na krótki postój by sfotografować typowe wiejskie scenki.

Późnym popołudniem dotarliśmy do Telavi, po zwiedzeniu zamku chcieliśmy kupić domowe wino. Niemal cała ulica zaoferowała pomoc. Pojawił się przemiły pan taksówkarz, który powiedział, że chce nas ugościć. Prosił byśmy poczekali 10min. Przywiózł nam 2l. wina, nie chciał słyszeć o zapłacie. Oczywiście obdarowaliśmy go prezentami z Polski. Wszyscy spotykani Gruzini powtarzają by pozdrowić Polaków i podziękować im. Dla nich naprawdę jesteśmy przyjaciółmi poznanymi w przysłowiowej biedzie.

Jutro wyjeżdżamy do Armenii, pewnie będziemy nocować w namiotach, więc bez dostępu do Internetu.  Kolejna relacja z wyprawy za kilka dni.

Grażyna Sroczyńska

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Poprzedni artykułGłogowianie fotostopem przez świat – kierunek Wschód – Gruzja, Tbilisi
Następny artykułGłogowianie fotostopem przez świat – kierunek Wschód – Armenia
Grażyna i Stefan Sroczyńscy – Ona, z wykształcenia prawnik, absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego. On górnik pracujący w ZG Sieroszowice – Polkowice. Razem od ,,zawsze”. Rodzice dwojga dzieci i dziadkowie dwóch wnuków. Od lat ogarnięci nieuleczalną chorobą zwaną ,,podróżomanią” , którą chcieliby zarazić innych. Szczęśliwi, że jest to ich wspólna pasja. Zwiedzili pół świata, bo – jak sami twierdzą - wszystkich ciekawych miejsc nigdy się nie zobaczy. Byli w popularnych miejscach, takich jak Egipt, Turcja, Tunezja, z tradycyjnymi biurami podróży. Jednak preferują trampingowe wyjazdy w małych grupach, które docierają tam, gdzie bywa niewielu turystów. Tak przemierzyli m.in. Kenię, Tajlandię, Laos, Kambodżę, Wietnam, Peru, Boliwię, Brazylię, Argentynę, Chile, Nową Zelandię, Australię, Fidżi, Brazylię, Argentynę, Chile i Urugwaj. Najbliższe plany to podróż na wschód a następnie USA, Kanada i Alaska. Opracowali projekt ,,Fotostopem przez świat”. Zakłada on dotarcie do ludzi kochających podróże, którzy nie mogą osobiście poznawać świata oraz do dzieci i młodzieży by zarazić ich swoją pasją oraz zachęcić do marzeń.