Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok – takie oskarżenie postawiła Romanowi B. Prokuratura Rejonowa w Głogowie. Oskarżony w sierpniu ubiegłego roku, przewożąc samochodem ciężarowym koparkę, uderzył w wiadukt kolejowy powodując przesunięcie torowiska, po czym uciekł z miejsca wypadku.
Prokuratura Rejonowa w Głogowie oskarżyła 57-letniego kierowcę – Romana B. z Polkowic, który 6 sierpnia 2013 r. na drodze 292 Głogów -Żukowice uderzył przewożoną na platformie samochodu ciężarowego koparką w wiadukt kolejowy. Uderzenie spowodowało przesunięcie torowiska, a oskarżony uciekł z miejsca wypadku.
Roman B., pracujący na stanowisku kierowcy miał przewieźć koparę z Kwielic do Huty Miedzi w Głogowie. Roman B. nie posiadał zezwolenia na jej przewiezienie, które było potrzebne.
Z uwagi na niestandardową wysokość ładunku, kierowca nie zmieścił się pod wiaduktem i uderzył w niego z dużą siłą. To spowodowało, że naruszona została metalowa konstrukcja wiaduktu. Nastąpiło wyrwanie jej z mocowań i przesunięcie. Roman B. odjechał z miejsca zdarzenia nie informując nikogo, w tym Policji o wypadku. Przestraszył się jednak i nie pojechał do miejsca docelowego, lecz w okolice wysypiska odpadów przemysłowych przy hucie. Tam porzucił auto wraz z ładunkiem i uciekł do lasu.
Jeden ze świadków zdarzenia zawiadomił Policję, która zabezpieczyła okolice wiaduktu, wstrzymała ruch pojazdów na drodze, a także ruch kolejowy. Poinformowano też zarządcę drogi oraz inspektora nadzoru budowlanego, który wydał decyzję o zakazie użytkowania wiaduktu, linii kolejowej oraz drogi wojewódzkiej w tym obrębie.
Specjalnie powołana komisja oszacowała koszt naprawy wiaduktu na blisko 300 tysięcy złotych.
“W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Romanowi B. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa nieumyślnego
sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Podejrzany przyznał się do stawianego mu zarzutu i złożył w tej sprawie wyjaśnienia” – informuje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Prokurator wyraził zgodę na skorzystanie przez oskarżanego z instytucji dobrowolnego poddania się karze. Uzgodniono, że Roman B. zostanie skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszenie do 3 lat. Będzie miał także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii C i E na okres 1 roku.