W miniony poniedziałek, 01. grudnia na hali przy Wita Stwosza rozegrane zostało spotkanie, w którym KS SPR Chrobry Głogów podejmował drużynę Wybrzeża Gdańsk. Nie było łatwo, ale w końcowym rozrachunku to drużna z Głogowa zgarnęła dwa punkty i tym samym objęła 6. pozycję w Superlidze.
Na hali widowiskowo-sportowej w Głogowie Chrobry zmierzył się ze swoim sąsiadem z tabeli – Wybrzeżem Gdańsk. Nie było łatwo. Pojawiało się dużo błędów, nie zabrakło też nerwów.
Początek spotkania zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna Wybrzeża. Wynik otworzył Patryk Abram, dwa kolejne trafienia to również te ze strony gości i po zaledwie pięciu minutach gdańszczanie prowadzili 3:0. Głogowska drużyna nie mogła złapać właściwego rytmu, zawodnicy gubili piłkę – gra nie wyglądała dobrze. Dopiero 10. minuta przerwała złą passę gospodarzy, kiedy to do bramki gości z rzutu karnego trawił Świtała. Było to bardzo dobre spotkanie w wykonaniu tego zawodnika. To głównie dzięki niemu udało się osiągnąć zwycięski wynik w poniedziałkowym meczu. Nie zawiódł również bramkarz Chrobrego, który dobrze reagował i uchronił głogowską drużynę od wielu trafień przeciwników. Gra zaczęła się wyrównywać, jednak atak głogowskiej drużyny nie zachwycał. W kolejnych minutach Chrobry wykorzystał grę w przewadze i nadrobił stracone bramki. Z 7:10 głogowianie wyrównali na 10:10 i z takim wynikiem drużyny zeszły na przerwę.
Druga połowa poniedziałkowego spotkania nie przyniosła wielu zmian. Ponownie pojawiały się liczne błędy, nie brakowało też nerwów i dwuminutowych kar – jedną z nich otrzymał nawet trener drużyny z Gdańska, były reprezentant Polski Damian Wleklak. Różnicą w drugiej połowie było to, że tym razem to Głogów przejął inicjatywę, jednak każda bramka wymagała od głogowskiej drużyny wiele wysiłku. W 48. minucie udało się gospodarzom uzyskać sporą przewagę – 20:14. Taki obrót sprawy dawał poczucie pewności co do przebiegu reszty spotkania, jednak przyjezdni ostro walczyli do końca. Przegrywające różnicą aż sześciu bramek Wybrzeże zaczęło odrabiać straty i już siedem minut później tablica wskazywała 22:20. Jeszcze goręcej zrobiło się w 57. minucie, kiedy to wynik brzmiał 23:22, ale na nic więcej głogowscy szczypiorniści gościom nie pozwolili. Chrobry zachował zimną krew i za sprawą dwóch celnych uderzeń Kubały i Mochockiego głogowianie wygrali spotkanie 25:23, awansując tym samym na szóste miejsce w lidze.
Chrobry Głogów – Wybrzeże Gdańsk 25:22 (10:10)
Chrobry: Stachera – Świtała 9, Mochocki 4, Kubała 4, Biegaj 3, Kandora 2, Bednarek 2, Półcienniczak 1 oraz Kaczmarek, Witkowski, Tylutki, Babicz.
Wybrzeże: Chmieliński, Plaszczak, Sokołowski – Rogulski 7, Abram 5, Mogielnicki 3, Kornecki 2, Nilsson 1, Sulej 1, Kondratiuk 1, Adamski 1, Rakowski 1 oraz Prymlewicz, Papaj, Jasowicz.
Sędziowie: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin).
Widzów: 950.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z tego wydarzenia.
