Piłkarskie podsumowanie 2012 roku

0
1210

rzut-wolny-mecz-chrobry

Nie ma co ukrywać, że rok 2012 w wykonaniu piłkarzy Chrobrego Głogów nie należał do udanych. Zaczęło się niezwykle interesująco. Głogowianie przed rundą rewanżową II ligi zachodniej zajmowali pozycję wicelidera, a większa część ekspertów to właśnie nasz zespół typowali w gronie faworytów do awansu. Plany jednak szybko zweryfikowało boisko. Oby przyszły rok bardziej sprzyjał głogowskich piłkarzom. 

I – ligowe plany weryfikuje boisko.

Piłkarski rok 2013 zapowiadał się niezwykle interesująco. Po rundzie jesiennej sezon 2012/2013 Chrobry Głogów zajmował pozycję wicelidera, co stawiało go w roli głównego faworyta do awansu. I choć nic nie wskazywało na to, że dobra gra Chrobrego nagle się zatnie, w powietrzu wyczuć można było ogromną presję wywieraną na piłkarzach. Plany pomarańczowo-czarnych nader szybko zweryfikowało boisko. Okazało się, że I ligowe plany należy odłożyć w czasie. Jak się okazało, głównym powodem braku promocji, stały się spotkania na własnym stadionie, gdzie głogowianie nie wygrali żadnego spotkania w przeciągu całej rundy. Trener Ireneusz Mamrot tłumaczył porażkę faktem wąskiej kadry, która dotknięta kartkami i kontuzjami skracała się do minimum. W efekcie Chrobry uplasował się na 8 miejscu w tabeli, co w Głogowie oznaczało olbrzymią porażkę.

Zbrojenie przed nowym sezonem.

Po fatalnej rundzie wiosennej zespół przeszedł ogromne zmiany. Z Chrobrego odeszli: Zaremba, Zator, Waszkowiak, Suchecki, Niedźwiedź, Stasiak, Celuch, Kaczmarek, Miazgowski i Sylwestrzak. Trener Mamrot zapowiadał, że straty nie wpłyną na grę pomarańczowo-czarnych, a w miejsce rozstających się z klubem zawodników przybędą nowi. W ten sposób do Głogowa trafili: Kaliciak, Kaczmarek, Otwinowski, Odrzywolski, Mikołajczuk, Budnik, Motyl, Sędziak, Szczepaniak, Ulatowski, Kowalczuk. Ogromne zmiany miały przynieść znaczącą poprawę w grze zespołu. Zmianę w grę przyniosły, ale z odwrotnym skutkiem.

Nowy sezon poniżej oczekiwań.

Klubowe zapowiedzi przedsezonowe dawały nadzieję na rywalizację o najwyższe cele. Trener Mamrot zapewniał, że celem minimum na nowy sezon jest poprawienie wyniku z przed sezonu (8miejsce). Natomiast nie wykluczał włączenia się do walki o awans. I tym razem plany i aspiracje szybko zweryfikowało boisko. Zmiany kadrowe okazały się nie do końca trafne, a niektórzy z nowo przybyłych graczy mieli okazję grać, ale w rezerwach. Słaba postawa Chrobrego sprawiła, że przed przerwą zimową głośno zaczęło się mówić o zmianie trenera. Ireneusz Mamrot zaprzeczył plotką i wywiadach po zakończeniu sezonu zapewniał, że sezon się jeszcze nie skończył.

Życzymy sobie, mieszkańcom Głogowa jak i wszystkim członkom Chrobrego Głogów, aby nowy sezon był o wiele bardziej owocny od tego, który ma się ku końcowi.