Ważna wygrana Siódemki Miedź Legnica z Olimpią Piekary Śląskie

0
1379

Piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica pokonali w meczu 15. kolejki I ligi Olimpię Piekary Śląskie 35:31. Bohaterem legnickiego zespołu został 19-letni bramkarz Adrian Stachurski, który rozegrał świetne zawody i przyczynił się do zwycięstwa swojej ekipy.

Pojedynek Siódemki Miedź Legnica z Olimpią Piekary Śląskie obfitował w wielkie emocje i stał na bardzo wysokim poziomie. Podopieczni trenera Piotra Będzikowskiego wyszli na parkiet mocno podrażnieni ubiegłotygodniową porażką w Oławie i rozegrali świetne zawody przeciwko wiceliderowi tabeli, dopisując do swojego konta cenny komplet punktów.

Siódemka Miedź Legnica po dziesięciu minutach gry prowadziła 7:3. Duża w tym zasługa Pawła Piwki i Roberta Szuszkiewicza, a także bardzo dobra gra w defensywie. Goście nie zamierzali się jednak poddawać i pokazali, dlaczego są jedną z najlepszych drużyn w lidze. W 28. minucie był remis 17:17, jednak końcówka pierwszej połowy należała do legniczan, którzy ostatecznie zwyciężyli 19:17.

Po zmianie stron legniczanie nadal kontrolowali przebieg spotkania, jednak nie potrafili odskoczyć gościom na więcej bramek. W 43. minucie do głosu doszli szczypiorniści z Piekar Śląskich i dzięki trafieniom Arkadiusza Kowalskiego wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (25:24). Chwilę później przewaga gości urosła do trzech trafień i legniczanie znaleźli się w trudnym położeniu.

Ostatni kwadrans zostanie zapamiętany głównie z uwagi na świetną grę Adriana Stachurskiego. 19-letni bramkarz zaliczył świetne spotkanie, notując ponad 60-procentową skuteczność obron. Podopieczni Piotra Będzikowskiego dołożyli do tego bardzo dobrą grę w ataku. Siódemka Miedź Legnica rzuciła dziewięć bramek z rzędu i trzy minuty przed końcem prowadziła już 34:28.

Goście zdołali wprawdzie odrobić kilka trafień, jednak ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem legniczan 35:31. – „Sądzę, że był to jeden z naszych najlepszych meczów w tym sezonie. Przetrwaliśmy trudny moment, gdy przegrywaliśmy różnicą trzech bramek. Nie spanikowaliśmy. Graliśmy nadal konsekwentnie, zespołowo. Olimpia narzuciła szalone tempo, które sama potem nie wytrzymała fizycznie. My tak. Harówka przez 60 minut opłaciła się” – skomentował Paweł Piwko, kapitan legnickiego zespołu.

Siódemka Miedź Legnica – Olimpia Piekary Śląskie 35:31 (19:17)

Siódemka: Mazur, Stachurski – Szuszkiewicz 8, Płaczek 2, Cegłowski 9 (5), Czuwara 2, Piwko 7, Nastaj 4, Mosiołek 3, Majewski, Wita, J. Będzikowski. Kary: 10 min.

Olimpia: Kot, Zemelka, Kowalczyk – Płonka 5, Chromy 3, Włoka 3, Fidyt 3, Cieślik, Rosół 1, Gogola, Kowalski 8, Miłek 2, Kempys 4, Czapla 1, Parzonka 1. Kary: 8 min.

/fot. Siódemka Miedź Legnica/