Sztuka nieprofesjonalna w MOK-u

0
1203

W ubiegły piątek (13 kwietnia) w Miejskim Ośrodku Kultury odbył się finisaż Piątej Wystawy Sztuki Nieprofesjonalnej Pracowni 45.  Prace początkujących artystów można było oglądać niemal w całym budynku. Były w galerii, w górnym i dolnym holu budynku, a także w Pracowni 45.

Pracownia 45 w Miejskim Ośrodku Kultury to miejsce, gdzie każdy może tworzyć. Wyniki tej twórczej pracy mogą później zobaczyć mieszkańcy Głogowa w czasie wystawy. W ubiegły piątek (13 kwietnia) odbyła się piąta, jubileuszowa wystawa sztuki nieprofesjonalnej. – Słowa amator, kiedy się je przetłumaczy, znaczy miłośnik sztuki, to jest człowiek, który maluje nie dla pieniędzy, ale z miłości i od serca. Sztuka profesjonalna wcale nie musi być lepsza od tej nieprofesjonalnej. Często obrazy amatorskie są piękniejsze od tych profesjonalnych. Uważam, że malarstwo jest taką dziedziną, która uczy patrzeć wnikliwie, widzieć rzeczy, których nie widać na co dzień i tego staram się uczyć w Pracowni 45 – mówi Krystyna Bogacz, opiekunka Pracowni 45 w Miejskim Ośrodku Kultury.

Na wystawie można było podziwiać przeróżne obrazy, wszystkie autorstwa artystów nieprofesjonalnych. – Jestem zaskoczona tak dużym zainteresowaniem tą wystawą. Nie sądziłam, że tyle ludzi przyjdzie. Ja jestem świeżo upieczoną artystką, bo jest to moja pierwsza wystawa. Pod okiem Pani Krystyny pracowało mi się bardzo dobrze. Nie ingeruje, tylko stara się wydobyć z nas to, co najlepsze – mówi Beata Strzelecka, jedna z uczestniczek zajęć Pracowni 45. – Byłam pierwszą osobą, która zapisała się do Pracowni, 45 gdy powstała ona pięć lat temu. Malarstwem interesowałam się już od dziecka. Jak miałam dzieci małe to nie miałam na to czasu. Teraz, kiedy jestem na emeryturze, mogę znowu się temu poświęcić. Z Panią Krystyną pracuje mi się bardzo dobrze. Nie chce narzucać nam swojego stylu, ale udziela bardzo mądrych rad  –mówi Danuta Woźniak, jedna z uczestniczek Pracowni 45