Dzisiaj (15 listopada) przez Sądem Okręgowym w Legnicy odbyła się sprawa sądowa przeciwko Dominikowi Krawczykowi, który listopadzie 2010 roku, który dopuścił się dwóch zabójstw. Sąd orzekł wyrok dożywotniego pozbawienia wolności z możliwością starania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie dopiero po 35 latach. Sąd orzekł także nawiązkę w kwocie 20 tysięcy złotych na rzecz teściowej oskarżonego.
Po pierwszej zbrodni jakiej dopuścił się Dominik Krawczyk doszło najprawdopodobniej 12 listopada 2010 roku w okolicy miejscowości Lechitów, niedaleko Góry. Kobieta wyszła z domu na zakupy po drodze przypadkowo spotkała jadącego samochodem Dominika Krawczyka, z którym od jakiegoś czasu utrzymywała związki intymne. Razem pojechali w ustronne miejsce. Tam mężczyzna kluczem samochodowym do kół zadał kobiecie, co najmniej sześć silnych uderzeń w głowę, czym spowodował jej zgon. Ciało kobiety zawiózł na teren żwirowni w okolice Bełcza Małego gdzie dodatkowo znieważył zwłoki i ukrył je w dole z wodą. W nocy z 13 na 14 grudnia Dominik Krawczyk dopuścił się kolejnego morderstwa. Tym razem ofiarą padła żona mężczyzny. Zabójca zaatakował kobietę przyniesioną ze strychu młotkiem, gdy ta wychodziła z łazienki. W sumie zadał kobiecie, co najmniej pięć silnych ciosów w głowę. Obrażenia czaszkowo – mózgowe spowodowały natychmiastowy zgon kobiety. Mężczyzna nie wiedząc, co zrobić z ciałem ukrył je w pokoju syna pod podłogą.
10 lutego 2011 roku Dominik Krawczyk po zatrzymaniu przez policję w związku z kradzieżą w innej sprawie, sam przyznał się do zabójstwa żony. Mężczyzna mimo, że przyznał się do zabójstwa nie potrafił wskazać jednoznacznie motywów swojego działania. Dominika Krawczyka poddano badaniom psychiatrycznym i stwierdzono, że w chwili popełniania przestępstw był w pełni świadomy tego, co robi. Dzisiaj (15 listopada) Sąd Okręgowy w Legnicy wydał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności wobec Dominika Krawczyka. Mężczyzna będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po 35 latach w więzieniu.
