Mieszkańcy nie chcą się zgodzić na bioelektrownie

0
1020

W ubiegły piątek (28 grudnia) pisaliśmy o tym, że Wójt Gminy Żukowice, Krzysztof Wołoszyn wydał pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach w sprawie przedsięwzięcia pod nazwą “Budowa Instalacji o mocy 1,6 MWe, wytwarzającej energię elektryczną i energię cieplną z surowca rolniczego, wraz z instalacją wytwarzania BioNawozu, w Dobrzejowicach na Dolnym Śląsku”. Wójt Krzysztof Wołoszyn swoją decyzje wydał 24 grudnia. Od jego decyzji mieszkańcy Gminy Żukowice mieli prawo się odwoływać. I takie odwołanie wpłynęło do Urzędu Gminy Żukowice w ubiegły poniedziałek (31 grudnia).

Biagazownia to instalacja służąca do celów produkcji biogazu z biomasy roślinnej, odchodów zwierzęcych, odpadów organicznych oraz odpadów poubojowych lub biologicznego odpadu ścieków. Dzięki biogazowni powstaje biogaz, czyli gaz wysypiskowy. Taki gaz wykorzystywany jest głównie w Indiach, Chinach, Szwajcarii, Francji, Niemczech i Stanach Zjednoczonych Ameryki jako źródło energii do ogrzewania wody, a także jako paliwo do napędu silników instalacji typu CNG. Szacuje się, że z 100 metrów sześciennych biogazu można wyprodukować około 540 – 600 kWh energii elektrycznej. Także w Polsce planowana jest inwestycja w biogazownie. Planuje się, że do 2013 roku w Polsce będzie produkować się miliard metrów sześciennych biogazu. Żeby tego dokonać muszą powstawać nowe biogazownie. Jedna z nich planowana jest na terenie Gminy Żukowice, a dokładniej w miejscowości Dobrzejowice. na postawie niezależnej opinii IntegruM ConsultinG Wójt Gminy Żukowice, Krzysztof Wołoszyn uznał, że przedsięwzięcie nie będzie stanowiło niebezpiecznej uciążliwość dla środowiska, gdyż nie występują przekroczenia norm dopuszczalnych i wartości odniesienia na poziomie terenu i zabudowy mieszkalnej, zarówno w ciągu dnia, jak i w godzinach nocnych i wydał pozytywną opinie, co do tej inwestycji. Od decyzji tej można było się odwoływać. Z tego prawa skorzystali Dorota i Robert Wieczorek, którzy już wcześniej wyrażali swoje wątpliwości, co do inwestycji. Ich zdaniem biogazownia będzie emitować zbyt duży hałas oraz zanieczyszczenia atmosferyczne. Państwo Wieczorek mieli także wątpliwości, co do lokalizacji inwestycji i rodzaju substratów wykorzystywanych do produkcji bioenergii. Wcześniej (w listopadzie 2012 roku) swoje wątpliwości w proteście składali mieszkańcy wsi Dobrzejowice, którzy także nie chcieli zgodzić się z hałasem i lokalizacją inwestycji.

Związku z odwołaniem państwa Wieczorków od decyzji wójta akta sprawy trafią teraz do rozpoznania Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy.