Bezpieczne osiedle także w ZGM

0
1200

W grudniu ubiegłego roku (2012) zakończyła się wspólna akcja Komendy Powiatowej Policji w Głogowie oraz Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze pod nazwą “Bezpieczne osiedle”. W ramach działań wytypowano 24 budynki, które znalazły się pod specjalnym nadzorem patrolów głogowskiej policji. Akcja miała na celu wyeliminowanie chuligańskich zachowań w obrębie klatek schodowych i nie tylko. Teraz podobną akcje z głogowską policją przeprowadza Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Specjalnym nadzorem zostanie objętych dziewiętnaście budynków.

“Stop wandalizmowi”, “Nie toleruj tego”, “Wszyscy za to płacimy” – takie hasła zostały zamieszczone na plakatach, które będą informować o wspólnej akcji Komendy Powiatowej Policji w Głogowie oraz Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Głogowie pod nazwą “Bezpieczne Osiedle”. – Akcja będzie prowadzona w sumie przez sześć tygodni, a specjalnym nadzorem zostanie objętych dziewiętnaście budynków. Przez pierwsze trzy tygodnie będzie to dziewięć budynków, później policjanci nadzorować będą kolejne dziesięć budynków. Akcje pod nazwą “Bezpieczne Osiedle” prowadzimy już od kilku lat. W grudniu zakończyliśmy edycje prowadzoną ze współpracy z Spółdzielnią Mieszkaniową Nadodrze. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej prowadził z nami taką akcje ostatnio w 2011 roku – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. W ramach akcji “Bezpieczne Osiedle” w wytypowanych budynkach prowadzone będą zmożone kontrole oraz rozmowy z mieszkańcami tych budynków. – Przykra prawda jest taka, że bardzo często to właśnie sami mieszkańcy niszczą swoje własne klatki schodowe. Rzadko spotykane są działania, że robią to osoby z zewnątrz, które wchodzą do klatki – dodaje Bogdan Kaleta.

Akcja ma także uświadomić mieszkańcom, że dewastując klatki schodowe narażają Zakład Gospodarki Mieszkaniowej na duże koszty. – Te dziewiętnaście budynków, które wytypowaliśmy są to miejsca gdzie według zgłoszeń dochodzi do największej ilości aktów wandalizmu. Chodzi tu o wybijanie szyb, niszczenie zamków, czy skrzynek pocztowych. Są to może drobne sprawy, ale bardzo dokuczliwe dla mieszkańców. Warto podkreślić, że te najdrobniejsze akty wandalizmu kosztują nas, co roku minimum piętnaście, dwadzieścia tysięcy złotych. Za te pieniądze można spokojnie wykonać remont jakieś klatki schodowej, dlatego uważam, że szkoda tych pieniędzy – mówi Marek Rychlik, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Głogowie.

Podczas akcji “Bezpieczne Osiedle”, która miała miejsce w budynkach Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze policjanci zatrzymywali osoby, które piły alkohol na klatkach schodowych, postawiono także zarzut rozprowadzania narkotyków. Za akty wandalizmu grozi kara grzywny oraz konieczność naprawienia szkody. Wszystko jednak zależy od skali zniszczenia.