Nieuczciwy biznes głogowian

0
1979

Dwóch mieszkańców Głogowa nie chlubnie rozsławiło nasze miasto w województwie podkarpackim. Postanowili oszukać hodowcę karpia z powiatu przemyskiego. Wyłudzili 40 ton karpia o wartości ponad 350 tysięcy złotych.

W połowie grudnia siedzibę hodowcy karpia z powiatu przemyskiego odwiedził mężczyzna i przedstawił się, jako przedsiębiorca z zachodniej części kraju. Tego dnia zawarto transakcję i wkrótce ruszył transport ryb. Kiedy minął termin zapłaty, hodowca nabrał podejrzeń, co do uczciwości przedsiębiorcy. Uważnie zaczął studiować dokumenty i sprawdzać dane firmy. Wtedy okazało się, że podane dane teleadresowe są nieprawdziwe. Hodowca karpi zrozumiał, że mógł paść ofiarą oszusta i ponieść straty na kwotę ponad ćwierć miliona złotych. Mężczyzna powiadomił miejscową policję z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Policjanci w wyniku swoich działań ustalili, że firma jest zarejestrowana, jako słup, na mieszkańca Wielkopolski. Kiedy trwało ustalanie miejsca zamieszkania oszustów, głogowianie ułatwili pracę policji. Pojawili się ponownie w siedzibie hodowcy. Tym razem chcąc zawrzeć transakcje na 13 ton karpia. Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Oszustami okazali się 35 i 37 letni mieszkańcy Głogowa. Wobec jednego z nich prokuratura postanowiła zastosować tymczasowy areszt. W stosunku do drugiego mężczyzny zastosowano dozór policyjny wraz z zakazem opuszczania kraju. Mieszkańcom Głogowa grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Policjantom udało się odzyskać 26 ton karpia, które trafiły z powrotem do oszukanego hodowcy.