Chrobry zwycięża w Jarocinie

0
1498

Po bramce Bartosza Machaja w 77 minucie pomarańczowo-czarni objęli prowadzenie. Kolejny kwadrans to ataki Jaroty na bramkę Augustyna. Na szczęście głogowianom udało się nie stracić gola, dzięki czemu 3 punkty przyjechały do Głogowa. To kolejny wyjazdowy mecz Chrobrego bez porażki, dobra passa poza Głogowem trwa, tak samo jak ta kiepska w Głogowie. Już w najbliższy piątek piłkarze dostaną doskonałą okazję do odrobienia sympatii publiczności. Piątkowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec zostanie rozegrany w godzinach wieczornych przy sztucznym oświetleniu. Emocji po sobotnim zwycięstwie z całą pewnością nie zabraknie.

Pierwsza część gry to przewaga w posiadaniu piłki na korzyść gości. Niestety niefrasobliwość nie pozwoliła stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji. Gospodarze pomimo defensywnego ustawienie kilkukrotnie groźnie zagrozili bramce rywala. To dowód, że w piłce nie zawsze wygrywa ten, kto posiada przewagę – Mieliśmy trochę szczęścia przy wyniku 0:0. Utrzymywaliśmy przewagę, ale to Jarota stworzyła wtedy najlepszą sytuację. Generalnie za mało wynikało z tej naszej przewagi. Dochodziliśmy do pola karnego i coś się zacinało, brakowało tego ostatniego podania. W przerwie porozmawialiśmy więc o tym. Mówiliśmy, że w każdej takiej sytuacji musi zostać podjęta jakaś decyzja: albo dograna piłka albo zakończenie akcji strzałem – mówił trener Ireneusz Mamrot.

W drugiej części się udało. Kluczowym momentem spotkania okazała się akcja z 77 minuty, kiedy to Damian Sędziak doskonałym podaniem obsłużył Bartosza Machaja, który dokonał tylko formalności ustalając wynik spotkania – Damiana wypada pochwalić za to, że nie był egoistą. Pewnie niejeden zawodnik w tym momencie zdecydowałby się na strzał. A on tak dograł Bartkowi, że ten musiał zdobyć tego gola – z zadowoleniem dodał trener Chrobrego.

Po dobry spotkaniu w Jarocinie nastroje w Głogowie uległy zdecydowanej poprawie. To idealny moment na ligowe sukcesy. Kolejne zwycięstwo za nami, a przed nami pierwsze w historii miasta piłkarskie spotkanie przy sztucznym oświetleniu. Czy możemy odszukać bardziej idealny moment, na udowodnienie, że tak duże zmiany jakie zaszły w zespole nie poszły na marne? W piątek do Głogowa przyjedzie Zagłębie Sosnowiec wraz z liczną ilością sympatyków. To będzie wspaniałe wydarzenie dla naszego miasta, oby piłkarze pokolorowali je pokonując rywala na boisku.

Jarota Jarocin – Chrobry Głogów 0-1 (0-0)

Augustyn – Ziemniak, Otwinowski, Samiec, Bukraba, Machaj (80 Kowalczuk), Ulatowski, Wan, Sędziak (90 Odrzywolski), Kaliciak (71 Kaczmarek), Szczepaniak.