Wój Bolesław będzie nową maskotką SPR Chrobrego Głogów

0
1208

SPR maskotka

Droga Chrobrego Głogów S.A podąża SPR Chrobry Głogów. Po dwóch latach pracy pomarańczowo-czarny Tygrysek będzie miał kolegę, Bolesława, bo tak nazywać się będzie maskotka głogowskiego szczypiorniaka. Stowarzyszenie piłki ręcznej ogłosiło jakiś czas temu konkurs na projekt pluszaka, który podniesie atrakcyjność meczy piłki ręcznej. Zwyciężyła praca pana Wojciecha Zawisa, który stworzył niebagatelną postać króla Bolesława, który za jakiś czas wspólnie z sympatykami SPR-u będzie na żywo oglądał poczynania swoich idoli.

Postać Bolesława to karykatura króla Bolesława Chrobrego, która przypominać ma o historycznej wartości zarówno klubu jak i miasta. Sam autor prawdopodobnie pójdzie dalej z pomysłem i być może powstaną krótkie komiksowe sceny które uatrakcyjniać będą postać woja Bolesława – Wiemy, że maskotka powstanie, nie chcę natomiast składać już dziś deklaracji kiedy powstanie bo to różnie bywa. Chcielibyśmy urzeczywistnić pomysł jeszcze w tym sezonie, ale wiemy, że będzie ciężko przede wszystkim dlatego, że stworzenie dobrze odwzorowanej postaci może trochę potrwać. Chcemy aby maskotka podczas naszych meczy biegała po parkiecie, ale nie tylko. Ma być to postać, która reprezentowała nas będzie poza murami budynku klubowego – mówił Łukasz Darowski, rzecznik prasowy SPR Chrobry Głogów.

SPR Chrobry Głogów poszedł w ślady piłkarskiego sąsiada, który blisko dwa lata temu stworzył Tygryska. Jak się okazało był to doskonały pomysł, a sama maskotka przyciąga na trybuny stadionu masę najmłodszych sympatyków, którzy poprzez zabawę oswajają się z meczową atmosferą.

Miejmy nadzieje, że w dobie kryzysu podopiecznych trenera Markuszewskiego, maskotka poprawiać nam będzie nastroje. Prosimy o jak najszybszą realizację projektu, ponieważ już nie możemy się doczekać kontaktu z jednym z najsłynniejszych królów historycznej polski.

Poprzedni artykułBogaty kulturalny weekend
Następny artykułJuż wkrótce kwalifikacja wojskowa
Mówią, że lokalny patriotyzm w dzisiejszych czasach do niczego nie prowadzi, a ja nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. Już od najmłodszych lat reprezentowałem barwy głogowskich klubów sportowych, wpychając nos wszędzie gdzie tylko się mieścił. Ciekawość pozwoliła mi być wszędzie tam gdzie coś się działo, a ludzie wokół mnie zawsze mieli świeże informacje. Jestem absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie, ale to nie szkoła nauczyła mnie wiary i siły by zacząć zmieniać świat od siebie. Sport, edukacja i muzyka są w moim życiu postaciami pierwszoplanowymi, cała reszta to tło, którego poszczególne elementy, od czasu do czasu się uwypuklają. :)