W kratkę w rundzie rewanżowej II ligi grają piłkarze nożni Chrobrego Głogów. Dwa remisy, zwycięstwo i porażka. Cztery mecze – 5 punktów. Ciężko przewidzieć postawę głogowskich piłkarzy w następnych konfrontacjach. Kolejna już w tę sobotę (14.04.2012). O godz. 17:00, na stadionie przy Wita Stwosza, Chrobry podejmować będzie Tur Turek. W poprzedniej rundzie spotkanie obu zespołów zakończyło się bezbramkowym remisem. Jak będzie tym razem?
Chcemy się zrehabilitować. Zwycięstwo – innego rozwiązania nie widzimy – mówi Mateusz Niedźwiedź, kapitan pomarańczowo-czarnych. Cały tydzień przygotowywaliśmy się pod Tur Turek, ale nie będę zdradzał co i jak – dodaje Mateusz.
Na dzień przed meczem piłkarze mocno pracowali nad stałymi fragmentami gry. Rzuty rożne, wolne a nawet z autu. Czy to będzie najmocniejsza broń Chrobrego? Najmocniejsza na pewno nie, ale jak pokazuje II liga, I liga, ekstraklasa czy piłka na europejskim poziomie, ze stałych fragmentów strzela się najwięcej bramek. Na treningach stałe fragmenty staramy się dopieszczać, by w meczach ligowych wykonywać je perfekcyjnie. – komentuje “Niedźwiadek”.
Zespół z Turka to kolejny rywal Chrobrego broniący się przed spadkiem. Z dorobkiem 24 punktów, Tur zajmuje 16 pozycję w tabeli. Jeśli wierzy w utrzymanie, musi zdobywać punkty. Sobotni goście w rundzie zdobyli 2 punkty – dwukrotnie remisując i dwukrotnie przegrywając. Dwa punkty to niezbyt imponujący wynik, ale każde spotkanie w ich wykonaniu jest niezwykle zaciętym pojedynkiem.
Chrobry natomiast, jeśli wierzy w walkę o awans, musi zacząć zdobywać punkty. Spotkanie z Turem to idealny moment, by przełamać się strzelecko. Będzie zwycięstwo, 4-1 – obiecał Michał Jamroszczyk, fizjoterapeuta Chrobrego.
Mieli by państwo coś przeciwko?
Chrobry Głogów – Tur Turek
Sobota – 14.04.2012, godz. 17:00