Krzysztof Krupa ma osiemnaście lat i jest uczniem IV Liceum Ogólnokształcącego w Głogowie. Urodził się w ósmym miesiącu ciąży i od początku lekarze ostrzegali jego rodziców, że może mieć trudności z rozwijaniem się. Jego diagnoza to dziecięce porażenie mózgowe. Swego rodzaju terapią dla Krzysztofa Krupy były wiersze. Pierwszy z nich napisał w wieku siedmiu lat. Dzisiaj ma wydany swój własny tomik pod nazwą “Ze wszystkich sił”. Pierwsze spotkanie autorskie odbędzie się w następną niedziele (3 marca) w sali wiejskiej w Serbach.
W Głogowie nie brakuje nam zdolnych poetów. Teraz do ich grona dołączyć może Krzysztof Krupa, który w wieku osiemnastu lat może pochwalić się już własnym, autorskim tomikiem wierszy. Tomik jest już wydany, a po raz pierwszy zapoznać się z nim będzie można w następną niedziele (3 marca) o godzinie 16.00 w sali wiejskiej w Serbach. – Poezja na początku była dla mnie taką autoterapią. Sposobem na to bym już jako mały chłopiec, bo pierwszy wiersz napisałem w wieku siedmiu lat, mógł sobie radzić inaczej z emocjami niż przez łzy. A tych emocji było wiele, bo los nie był dla mnie tak łaskawy jak dla moich przyjaciół, bo cierpię na mózgowe porażenie dziecięce. W moim tomiku tematyka wierszy jest różna, bo jak można się domyśleć mały chłopiec pisze inaczej niż dorastający – mówi Krzysztof Krupa, autor tomiku pod nazwą “Ze wszystkich sił”. W tomiku można znaleźć wiersze skierowane do członków rodziny młodego poety, ale także o tematyce religijnej oraz opisujące pory roku. – Moim imperatywem do pisania była niejako choroba, trudności, jakie przez nią miałem w życiu. Wiersze są pisane tak naprawdę duszą i sercem. Moim zdaniem najlepszym poetą jest serce i nie chce go poprawiać. W każdym tekście jest część mnie, mój stan emocjonalny w danym momencie pisania. Sądzę, że nie można dać czytelnikowi nic cenniejszego niż własne emocje – dodaje Krzysztof Krupa.
