Odpowiedzą za naklejki?

0
1102

11 lutego przeciwnicy umowy ACTA protestowali na ulicach Głogowa. Akcja protestacyjna miała charakter przemarszu chodnikami i zablokowanie drogi krajowej numer 12 poprzez powolne przejście przez pasy. Manifestacja miała jeszcze jeden punkt. Protestujący udali się pod biuro poselskie Ewy Drozd.

Biuro poselskie Ewy Drozd została wybrane z uwagi na przynależność głogowianki do Platformy Obywatelskiej. Początkowo pod biurem posłanki protestujący mieli tylko wykrzyczeć kilka haseł. – Zdajemy sobie sprawę, że w biurze nikogo nie będzie, ale mamy przy sobie protest, pod którym chce zebrać podpisy i w poniedziałek zanieść do biura. Pokrzyczymy też trochę- mówił w dniu protestu Bartosz Metelski, jeden z organizatorów. Tak się jednak nie stało, bo protestujący postanowili też obkleić okna i drzwi do biura Ewy Drozd. Już w dniu protestu policjanci informowali organizatorów o możliwości odpowiedzialności karnej. – Policjanci nie interweniowali, bo nie miała miejsca żadna dewastacja. Jednak dzisiaj osoby, które brały udział w naklejaniu tych naklejek zostały przesłuchiwane. – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Protest został zorganizowany głównie za pomocą portalu społecznościowego facebook. Na manifestacje mógł przyjść każdy. Jednak nie każdy odpowie za umieszczanie naklejek na oknie i drzwiach biura poselskiego. Policja dysponuje materiałem, który wskazuje kto brał czynnie w tym udział.  Grozi za to kara grzywny.