Rower, dobre chęci, ciepła herbata na drogę i oczywiście kask. To wszystko, co potrzebowali uczestnicy rajdu “Nie ruszaj bez kasku”. Był to jednak ostatni wyjazd w tym sezonie.
W sobotę rano plac przed ratuszem zapełnił się rowerzystami. A wszystko to za sprawą stowarzyszenia Bezpieczny Rowerzysta, która zorganizowała rajd do Wyszanowa. Na wyjazd zdecydowało się około 100 osób. Jeszcze przed wyjazdem można było zabezpieczyć swój rower oznakowując go. Policjanci wypisywali numery na rowerze, które zostały zapisane i w razie kradzieży można będzie znaleźć właściciela.
Spod ratusza nikt nie mógł ruszyć bez kasku na głowie. – Kask jest bardzo ważnym elementem. Głowa jest najważniejszą częścią ciała człowieka i należy ją chronić. Namawiamy wszystkich żeby jeżdżąc na rowerze zakładać kask na głowę. Dlatego na rajd zapisujemy tylko tych, co mają kaski. – mówiła Elżbieta Urbanowicz- Przysiężna, organizatorka rajdu “Nie ruszaj bez kasku”. Akcja, która doczekała się już piątek edycji przynosi efekty – W porównaniu z innymi miastami w Głogowie bardzo dużo ludzi jeździ w kasku. Jest mi miło jak nie raz jadę do pracy i widzę rowerzystę w kasku – dodaje Elżbieta Urbanowicz – Przysiężna.
Wciąż jednak jest problem współdziałania na drodze samochodów i rowerów – Bez zabezpieczenia policji nie wyobrażam sobie rajdu. Policjanci chronią nas przed innymi uczestnikami ruchu drogowego. Niestety rowerzysta nie jest mile widziany na drodze, ale chcemy tymi rajdami pokazać, że my też jesteśmy. – tłumaczyła Elżbieta Urbanowicz- Przysiężna.
Na zakończenie sezonu zostanie zorganizowana specjalna gala, która odbędzie się 16 października.
