Do tragicznego pożaru doszło w sobotę, 27 sierpnia. Nad ranem przypadkowy przechodzień zauważył palącą się altanę na ulicy Spadzistej. Po ugaszeniu pożaru znaleziono zwłoki mężczyzny.
Sprawą śmierci 50- letniego mężczyzny zajęła się głogowska prokuratura. Przeprowadzono sekcję zwłok. – Wiemy już, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było zatrucie dwutlenkiem węgla- mówi prokurator, Marek Wójcik. Jednocześnie wyklucza to udział osób trzecich bezpośrednio w śmierci 50-latka. Nadal jednak nie wiadomo, co było przyczyną pożaru w altanie. – Nie dysponujemy jeszcze opinią biegłego z zakresu pożarnictwa – mówi prokurator.
Mężczyzna został rozpoznany przez rodzinę, nie ma jednak stu procentowej pewności. Zwłoki były zwęglone i trudne do identyfikacji. Zostały już przeprowadzone wyniki DNA.
Na razie, więc nie wiele wiadomo na temat śmierci 50-letniego mężczyzny. –Więcej okoliczności tego zdarzenia poznamy po otrzymaniu opinii biegłego – mówi prokurator.