Radny Michał Frąckowiak martwi się o GPK – SITA

0
1122

W radzie miejskiej są radni, którzy aktywnie uczestniczą w posiedzeniach i walczą o swoich mieszkańców Głogowa, są też tacy, którzy składają mniej wniosków i są mniej aktywni. Pod koniec każdej sesji Rady Miasta radni mogą złożyć interpelacje oraz wnioski do Prezydenta Miasta Głogowa. Odpowiedź może zostać udzielona już na sesji lub pisemnie. Tak było także na wczorajszej (14 maja) sesji, gdzie interpelacje złożył między innymi radny Roman Bochanysz, który zauważył konieczność przebudowy jednego z skrzyżowań na osiedlu Brzostów. Interpelacje złożył także radny Michał Frąckowiak, który był nieobecny na sesji, jednak swoje zapytanie złożył na piśmie. Radny Michał Frąckowiak martwi się o spółkę GPK – SITA.

Głogowskie Przedsiębiorstwo Komunalne – SITA Głogów Spółka z.o.o istnieje od 2000 roku. Firma zajmuje się między innymi odbiorem odpadów komunalnych. Sytuacja miejskiej spółki zainteresował się radny miejski Michał Frąckowiak. W tej sprawie radny złożył interpelacje do Prezydent Miasta Głogowa, Jana Zubowskiego. – Z troską i niepokojem spoglądam na sytuację w miejskiej spółce GPK-SITA Głogów związaną z szeroko pojętą gospodarką odpadami, jak również realizacją zadania własnego gminy, w zakresie organizacji selektywnego zagospodarowywania odpadów. Podstawowym powodem mojego pytania, jest interwencja stowarzyszenia ekologicznego Pronatura oraz niepotwierdzona jeszcze informacja dotycząca przegranego przetargu na odbiór odpadów ze Związku Gmin Zagłębia Miedziowego w Polkowicach. W związku z tym chciałbym zadać kilka pytań, na które mam nadzieje prezydent udzieli odpowiedzi. Zgodnie z ustawą z dnia 14 grudnia 2012 roku odpady powinny w pierwszej kolejności zostać poddane recyklingowi lub odzyskowi, a na ostatnim miejscu mamy unieszkodliwianie, składowanie odpadów. Dlaczego spółka miejska do dzisiaj nie prowadzi segregacji odpadów, a jedynie udaje, ze taki proces ma miejsce na płycie kompostowej przy ulicy Krochmalnej? Na płycie jedynym urządzeniem w procesie zagospodarowania odpadów jest sito, które służy jedynie do przesiewania odpadów, a nie ich sortowania. Już sama wielkość płyty sugeruje, że spółka nie jest w stanie prowadzić zgodnego z prawem gospodarowania odpadami. Czy prezydent jako osoba sprawująca nadzór właścicielski ma pełną wiedzę o sytuacji w miejskiej spółce? W trakcie wizji lokalnej przeprowadzonej przez Stowarzyszenie stwierdzono, że proces przesiewania odpadów odbywa się z pominięciem segregacji odpadów. Kiedy w końcu będziemy mogli się cieszyć z zakładu sortowania odpadów? W tym miejscu trzeba zauważyć, że spółka GPK-SITA uzyskała pozwolenia na budowę zakładu już ponad roku temu. Na jakim etapie więc jest budowa zakładu? Osobiście odwiedziłem miejsce gdzie ma powstać nowy zakład. Ku mojemu zdziwieniu rośnie tam dość wysoki las. Kiedy zostaną usunięte drzewa pod nowy zakład? Ponadto, jak prezydent ocenia pracę Zarządu Spółki GPK-SITA w świetle przegranego przetargu na odbiór odpadów ze Związku Gmin Zagłębia Miedziowego? Chciałbym zauważyć, że spółka miejska była tą spółką, z której do budżetu miasta wpływała dywidenda, a teraz prawdopodobnie jej nie będzie. Wcześniej już spółka przegrała istotny przetarg na letnie i zimowe utrzymanie dróg. Moja osobista opinia jest taka, że właściciel spółki powinien wyciągać z takich działań wnioski, bo jest to niewątpliwie zlekceważenie sytuacji finansowej spółki. Jeżeli spółka przegra pozostałe przetargi na odbiór odpadów z miasta Głogowa i okolicznych gmin, co jest bardzo prawdopodobne, to co z ponad setką osób zatrudnionych w miejskiej spółce? Kto spojrzy w oczy zwalnianym ludziom i kto poniesie konsekwencje za zaistniałą sytuację? – pisze w swojej interpelacji Michał Frąckowiak, radny miejski.