Tłumy mieszkańców Głogowa przy żywej szopce w Kolegiacie

0
1144

OLYMPUS DIGITAL CAMERAŻywa szopka w głogowskiej Kolegiacie to już niemal tradycja. Każdego roku w pierwszy (25 grudnia) i drugi (26 grudnia) dzień świąt mieszkańcy Głogowa całymi rodzinami przychodzą do głogowskiej Kolegiaty, aby zobaczyć żywą szopkę oraz podziwiać postępy prac, jakie prowadzone są w kościele. Nie inaczej było w tym roku i w Kolegiacie znalazły się tłumy mieszkańców Głogowa.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAŚwięta Bożego Narodzenia to czas radości, miłości i przyjaźni. W świątecznych dniach, kiedy nie musimy nigdzie gonić za swoimi codziennymi obowiązkami, mamy więcej czasu, aby spędzić go w rodzinnym gronie. Tą rodzinność było widać chociażby w czasie pierwszego dnia świąt (25 grudnia) w głogowskiej Kolegiacie. Wtedy to tłumy mieszkańców Głogowa cały rodzinami odwiedzali kościół żeby zobaczyć żywą szopkę. Taka forma stała się już niejako tradycją w naszym mieście i wielu, a zwłaszcza najmłodsi mieszkańcy Głogowa nie wyobrażają sobie pewnie świąt bez odwiedzenia żywych zwierząt w Kolegiacie. W tym roku w żywej szopce pojawił się osiołek, cielaczek, owce oraz króliki. Najwięcej zainteresowania wśród odwiedzających wzbudził oczywiście osioł, który miał swój debiut w żywej szopce (przypominamy, że w poprzednich latach w szopce znajdował się kucyk). Osiołek chętnie dawał się głaskać i poklepywać. Mniej zainteresowane obecnością ludzi były owieczki, cielaczek i króliki. – Przyjechaliśmy tutaj żeby pokazać naszemu synkowi żywe zwierzęta. W wakacje odwiedziliśmy zoo we Wrocławiu, ale tam były egzotyczne zwierzęta takie jak żyrafa, małpy, a przecież powinien znać też osła, czy owce. Mieszkając w bloku i nie mając rodziny na wsi nie miałby takiej okazji. Cieszę się, więc z tej szopki – mówi pani Ewa. –Odwiedzanie żywej szopki to nasza tradycja. Przyjeżdżamy tu, co roku w pierwszy dzień świąt po obiedzie. Już nawet nie pamiętam ile to już lat. Kiedyś jak dzieci były mniejsze głównie gromadziliśmy się wokół zwierząt w szopce. Dzisiaj nasze dzieci to już nastolatki, więc podziwiamy postępy w odbudowie kościoła. Bardzo cieszę się, że ksiądz Rafał Zendran otwiera swój kościół dla mieszkańców Głogowa – mówi pani Danuta. – Do Kolegiaty przyjechałem z żoną i córeczką. To jej pierwsze święta, ma niecały roczek. Trochę tu zimno, więc nie będziemy długo, ale chociaż z daleka chciałbym pokazać jej osiołka – mówi pan Dawid.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAW Kolegiacie mieszkańcy Głogowa mogli także obejrzeć cześć z szopek przygotowanych na konkurs w ramach Głogowskiego Festiwalu Szopek, który odbył się w Klubie Batalionowym. W pierwszy dzień świąt (25 grudnia) głogowska Kolegiatę odwiedził także biskup diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Stefan Rygmunt.