Turniej zorganizowała delegatura Nowa Sól. Jak mówią organizatorzy zawody nie są konfrontacją umiejętności czysto piłkarskich. Przede wszystkim mają służyć integracji, wymianie opinii, poglądów i przygód boiskowych. Turniej ma pomóc sędziom odreagować stres, który w trakcie sezonu towarzyszy im na boisku.
Obie ekipy z Głogowa nie zamierzały odpuszczać. Przeważnie przyjeżdżamy w roli faworyta. Traktujemy to jako zabawę, ale lubimy sportową rywalizacje. Ambicję zawodników z naszego miasta były ławo zauważalne. Na boisku zero odpuszczania. Zdarzały się ostre starcia kończące się kartkami. To dziwne uczucie dostać kartkę – mówi jeden z zawodników z Głogowa.
Turniej przyjaźni, mający na celu wyłącznie integrację. Stwierdzenie nie do końca słuszne. Walkę i ambicję widzieli wszyscy. Bojowe okrzyki, ścisłe trzymanie się taktyki, i wskazówki od opiekunów. Każda z delegatur chciała udowodnić swoją wyższość.
“Juniorzy młodsi” z Głogowa przegrali mistrzostwo jedną bramką, ostatecznie zajmując II miejsce. “Juniorzy starsi” – po zaciętych pojedynkach również zakończyli zawody na drugim stopniu podium. Do Głogowa przywieźli efektowne puchary z nagrodami, oraz tytuł króla strzelców zdobyty przez Sebastiana Górskiego. — Takich turniejów gramy dużo więcej, chętnie zapraszamy do siebie, oraz korzystamy z zaproszeń przyjaciół – podsumował prezes Delegatury Głogów, Andrzej Opiłowski.