W sobotę pomarańczowo-czarni rozegrali swój ostatni sparing przed inauguracją rundy rewanżowej II ligi zachodniej. Do ligi pozostał już tylko tydzień, a wszystko wskazuje na to, że głogowianie nie oddają broni. Ostatnie gry kontrolne pokazały, że potrafimy nie tylko wygrywać, ale także efektownie grać. Pierwszy mecz rundy rewanżowej już w najbliższą środę w Częstochowie, gdzie Chrobry zmierzy się z Rakowem. Jak zapowiada trener Mamrot, wszystko zostanie dograne na czas a rozgrywki mogą nam przynieść jeszcze mnóstwo emocji.
Sobotnie spotkanie z Lechią Zielona Góra zostało całkowicie zdominowane przez naszych piłkarzy. Na boisku widać było zdecydowanie większe doświadczenie podopiecznych trenera Mamrota, oraz lepsze przygotowanie fizyczne, które pozwoliło pokonać rywala aż 4-1 – Samo spotkanie było z naszej strony bardzo dobre. Szczególnie zadowolony jestem z pierwszej połowy, w której popełnialiśmy nie wiele błędów. Gdyby nie brak skuteczności wynik byłby jeszcze wyższy – sumował spotkanie trener Ireneusz Mamrot. Do startu rundy rewanżowej pozostało już tylko 7 dni. Na ile zespół przygotowany jest do rozgrywek? – Nie mam jeszcze ułożonego w głowie składu na mecz z Rakowem Częstochowa, na pewno zadecyduje o tym aktualna forma zawodników. Z całą pewnością zaczynam widzieć poprawę pod względem szybkościowym. Jesteśmy po jednym z ciężej przepracowanych okresów od czasu kiedy jestem w Głogowie i potrzebujemy trochę czasu by nabrać świeżości. Brakuje nam jeszcze przytrzymania piłki w środku pola w momencie gdy prowadzimy jeden, czy dwa do zera. Nad tym popracujemy – mówił Ireneusz Mamrot, na tydzień przed startem rozgrywek.
Chrobry Głogów – Lechia Zielona Góra 4:1 (1:0)
1:0 Szczepaniak 43 2:0 Damyanov 57 3:0 Ilków-Gołąb 60 3:1 Okińczyc 62 4:1 Bukraba 90
