Zwycięstwo! Chrobry Głogów – Dolcan Ząbki 3:0

0
1032
szczepaniak_lukasz_chg

Sobotnie spotkanie na stadionie przy Wita Stwosza w końcu przyniosło to, na co tak czekali zarówno głogowscy piłkarze, jak i kibice – zwycięstwo. Chrobry Głogów zmierzył się z niepokonanym dotąd w ligowych spotkaniach Dolcanem Ząbki i pewnie wygrał 3:0.

Zdeterminowany po trzech porażkach i jednym remisie Chrobry już od początku spotkania walczył zacięcie. Gorąco dopingowany przez swoich kibiców od razu przeszedł do ataku. Głogowska drużyna szybko zbliżała się do bramki rywala, jednak przyjezdni skutecznie stawiali opór nie pozwalając gospodarzom zagrozić ich bramce. Pierwsza groźna akcja należała do Dolcanu – silnie uderzył Tomasz Chałasa, jednak na rzut rożny sparował Sławomir Janicki. Już cztery minuty po tej akcji w polu karnym przeciwnika pojawił się Damian Piotrowski, który został tam sfaulowany. Podyktowaną przez sędziego jedenastkę skutecznie wykorzystał właśnie Piotrowski, dając tym samym prowadzenie swojej drużynie. Na kolejnego gola zawodnicy Ireneusza Mamrota mieli szansę już chwilę później, jednak uderzana przez Ulatowskiego futbolówka trafiła w słupek. Autorami kolejnej groźnej akcji byli już przyjezdni z Ząbek. W 33 minucie to oni trafili w słupek, a w ostatnich minutach skuteczność Janickiego sprawdzał Chałas, jednak bramkarz pomarańczowo-czarnych wyczuł zagranie przeciwnika i po raz kolejny pokazał na co go stać.

Już początek drugiej połowy sobotniego spotkania ustanowił rezultat meczu. Zaledwie cztery minuty po gwizdku otwierającym ostatnie 45 minut, w tempo do podania Piotrowskiego wyszedł Szczepaniak, który silnym strzałem zdobył dla swojej drużyny drugiego gola. Dwubramkowa przewaga dała Chrobremu więcej spokoju, zawodnicy nieco się cofnęli, co wykorzystali piłkarze Dolcanu. Szczególnie w ostatnich 20 minutach spotkania przyjezdni mocno dominowali. Na szczęście głogowskiej drużyny gościom nie udało się skutecznie zagrozić ich bramce, jednak zdołali wypracować kilka niebezpiecznych akcji. Szczególnie ta, w której z rzutu wolnego silnie uderzył Grzegorz Piesio, ale na szczęście Chrobrego piłka poszybowała centymetry nad poprzeczką. W ostatnich minutach gry zawodnicy z Ząbek cały swój potencjał włożyli w atak, jednak luki w defensywie bezlitośnie wykorzystali piłkarze Chrobrego. Ostatnia skuteczna akcja należała do Danielaka i Szczepaniaka, którzy wychodząc na czystą pozycję wspólnymi siłami ustanowili wynik sobotniego spotkania. Danielak odegrał do lepiej ustawionego kolegi, a ten wstrzelił się na 3:0 dając swojej drużynie pewne, wyczekiwane od kilku spotkań zwycięstwo.

Dzisiejsze spotkanie to taka kumulacja wszystkich wydarzeń boiskowych z naszym udziałem – mówił po wygranym spotkaniu trener Chrobrego Ireneusz Mamrot.

Traciliśmy bramki po stałych fragmentach, byliśmy bardzo nieskuteczni, graliśmy bardzo dobrze, nie mieliśmy rzutu karnego… Nie miało to przełożenia na punkty. Dziś wszystko w jednym meczu na plus. To z mojej strony żadna kurtuazja, ale Dolcan to poza Termaliką najlepszy zespół, z którym graliśmy. Dziś bardzo pomógł nam Sławek Janicki. Wszystkie te elementy plus nasza skuteczność, która do tej pory była ogromnym mankamentem, a dziś nie wiem czy stworzyliśmy nawet pięć sytuacji, zadecydowały. Myślę, że jeśli chodzi o płynność gry było to jedno ze słabszych spotkań w naszym wykonaniu. O ile nie najsłabsze. Nie zabrakło jednak determinacji i zaangażowania. W końcu uśmiechnęło się też piłkarskie szczęście. Tym zdobyliśmy trzy punkty.

CHROBRY GŁOGÓW – DOLCAN ZĄBKI 3:0 (1:0)
1:0
Piotrowski 15 (k)
2:0 Szczepaniak 33
3:0 Szczepaniak 90

CHROBRY: Janicki – Ziemniak, Michalec, Bogusławski, Samiec, Danielak, Hałambiec, Ulatowski (60 Szałek), Kościelniak (46 Chrzanowski), Piotrowski (71 Piotrowski), Szczepaniak.

DOLCAN: Leszczyński – Grzelak, Klepczarek, Cichocki, Łuszkiewicz, Matuszek, Piesio, Tarnowski, Świerblewski (55 Wiśniewski), Mazek, Chałas (57 Mikita).

ŻÓŁTE KARTKI: Ulatowski, Szczepaniak – Cichocki

CZERWONE KARTKI:

SĘDZIA: Sebastian Krasny (Kraków).

WIDZÓW: 1200.