Kilka tygodni temu ostrzegaliśmy przed fałszywymi mailami rzekomo od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Oszuści niestety znów się uaktywnili. – „Prosimy więc uważać na wszelką korespondencję elektroniczną zwracającą uwagę na błędy w rozliczeniach składkowych” – apeluje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
W ostatnich dniach wielu przedsiębiorców zgłosiło do ZUS informację o dziwnych mailach, które zawierały sugestię błędnych rozliczeń z tytułu należności składkowych. Wiadomość zawierała żądanie natychmiastowego sprostowania danych. Maile były rzekomo podpisane przez jednego z dyrektorów ZUS.
Tymczasem, jak wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, maile z ZUS trafiają jedynie do tych przedsiębiorców, którzy zdecydowali się na taką formę kontaktu ze swoim indywidualnym opiekunem z Zakładu i zawsze widnieje w nich podpis tegoż opiekuna.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych apeluje do przedsiębiorców, by nie odpowiadali na te maile i przypomina, że pracownicy ZUS nie kontaktują się z klientami, w sprawach indywidualnych, drogą elektroniczną, a także nie podają poprzez maile żadnych informacji dotyczących błędów w rozliczeniach.
– Prosimy więc o szczególną ostrożność w przypadku otrzymania tego typu korespondencji. W celu uniknięcia problemów na pewno nie należy na tą korespondencję odpowiadać – ostrzega Wojciech Andrusiewicz. – Jednocześnie we wszelkich wątpliwych dla naszych klientów sprawach prosimy o kontakt z Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod numerem telefonu: 22 560 16 00.
