Złodziej-recydywista nie dość, że kradł, to jeszcze miał przy sobie narkotyki

0
1515

31-letni głogowianin włamał się do szafki w przychodni. Ukradł 80 zł. Gdy uciekał pobiegł za nim jeden z pracowników. Na miejsce przybyli policjanci. Szybko okazało się, że przestępca już wcześniej dokonywał tego typu kradzieży. I to na terenie tej samej placówki. W dodatku znaleziono przy nim marihuanę.

Pechowy pacjent

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 10:00. W szatni oddziału rehabilitacji jednej z głogowskich przychodni jeden z pacjentów schował portfel z gotówką. Włożył go do specjalnej szafki, w której pacjenci mogą przechowywać swoje rzeczy osobiste. Po jakimś czasie pacjent zauważył, że przy schowku gmera młody mężczyzna. Ten się spłoszył i natychmiast zaczął uciekać. W pościg ruszył jeden z pracowników przychodni. W międzyczasie pokrzywdzony zaalarmował obsługę przychodni. Ta powiadomiła policję.

Pechowy złodziej

Po przybyciu na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę włamania. Co się okazało, mężczyzna zdążył ukraść z szafki 80 zł. Kwota ta została zwrócona pokrzywdzonemu. Funkcjonariusze wskazują jednak, że do ujęcia złodzieja w dużym stopniu przyczynił się pracownik przychodni, który za nim pobiegł.

W dodatku recydywista i wielbiciel marihuany

W toku wyjaśnień wyszło na jaw kilka ciekawych faktów. Po pierwsze, 31-letni głogowianin był dobrze znany policji w związku z podobnymi przestępstwami. Na przełomie maja i czerwca tego roku trzykrotnie włamywał się do szafek. I to w tej samej przychodni. Policja podaje, że łupem złodzieja padło w sumie 250 zł. Do tego dochodzą liczne uszkodzenia. Po drugie, 31-latek działał w warunkach recydywy. Policjanci po zatrzymaniu ujawnili przy nim narkotyki w postaci marihuany. Mężczyzna usłyszał nie tylko zarzuty kradzieży z włamaniem, ale również posiadania narkotyków.

Za kradzież z włamaniem grozi kara od 1 roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.