Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało naczelniczkę Wydziału Administracji Budowlanej w głogowskim starostwie. Kobieta usłyszała zarzuty korupcji. Chociaż wcześniej nie było żadnych oficjalnych skarg na Wydział, to jednak pojawiały się zarzuty od petentów w kwestii przestrzegania terminów Kodeksu Postępowania Administracyjnego.
Zatrzymanie naczelniczki Wydziału Administracji Budowlanej przez CBA, było w ostatnim tygodniu, zaraz po informacji o bombie w Odrze, jednym z głównych tematów w głogowskich mediach.
W ubiegły wtorek funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali kobietę pełniącą funkcje Naczelnika Wydziału Administracji Budowlanej w Starostwie Powiatowym w Głogowie. Jak informuje Liliana Łukasiewicz, kobiecie zostały postawione zarzuty korupcyjne. Zatrzymana usłyszała zarzuty przyjmowania korzyści majątkowej. “Kiedy i jakie to były kwoty nie mogę powiedzieć, ze względu na dobro postępowania”– mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
“Zostały zastosowane wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tysięcy złotych, zakazu opuszczania kraju, a także zawieszenia w wykonywaniu czynności służbowych pracownika starostwa w zakresie wydawania decyzji administracyjnych” – informuje Liliana Łukasiewicz. Oznacza to, że teoretycznie mogłaby pracować tylko nie na stanowisku kierownika. Jednak jej powrót do pracy nie jest możliwy, ponieważ kobieta została zawieszona w pracy przez Starostę, który jest zaskoczony całą sytuacją i ma nadzieje na jak najszybsze wyjaśnienie sprawy. Teraz prowadzone jest śledztwo. Za zarzuty postawione kobiecie grozi nawet do 10 lat więzienia.
Urzędniczka pracuje w Starostwie Powiatowym od 2002 roku, a funkcję naczelnika pełni od 2011 roku. Jak informuje rzecznik Starostwa Bartłomiej Adamczak, wcześniej nie wpłynęły żadne oficjalne skargi dotyczącej jej osoby. Jednak jak się dowiedzieliśmy, już wcześniej pojawiały się zarzuty wobec Wydziału, od petentów, w kwestii przestrzegania terminów Kodeksu Postępowania Administracyjnego – “Miałem informacje od mieszkańców, że terminowość wydawania pozwoleń przez Wydział jest bardzo różna, niektóre osoby dostawały je szybciej, a niektóre później” – tłumaczy Mirosław Strzęciwilk radny powiatu, który parę miesięcy temu składał nawet w tej sprawie interpelację.
Tego samego dnia, w którym zatrzymano podejrzaną, funkcjonariusze CBA byli także w Urzędzie Miasta – “To była kontrola dokumentów, natomiast nie mogę mówić o szczegółach” – mówi rzecznik prezydenta miasta Krzysztof Sadowski. Jednak zapewnia, że wizyta nie dotyczyła żadnego urzędnika Urzędu Miejskiego, ani Gminy Miejskiej Głogów.