Zakończyli sezon remisem w Gdyni

0
1230

Remisem na stadionie lidera pierwszej ligi zakończyli rozgrywki 2015/2016 piłkarze Chrobrego Głogów. Podopieczni Ireneusza Mamrota przywieźli z Gdyni jeden punkt i ostatecznie zajęli szóstą pozycję w tabeli. Już po kilkunastu sekundach gry pomarańczowo-czarni prowadzili, jednak pięć minut przed końcem odpowiedzieli gospodarze i mecz zakończył się remisem.

Mecz rozpoczął się dla głogowian idealnie, bowiem już w trzynastej sekundzie na listę strzelców wpisał się Łukasz Szczepaniak! Beniaminek Ekstraklasy starał się szybko odpowiedzieć, jednak dobrze radziła sobie defensywa Chrobrego Głogów, a bez zarzutu wpisywał się również Sławomir Janicki. W dziesiątej minucie ponownie zaatakowali podopieczni Ireneusza Mamrota, ale próba Dominika Kościelniaka była minimalnie niecelna.

Cztery minuty później w świetnej sytuacji znalazł się Paweł Wojciechowski, jednak napastnikowi Chrobrego zabrakło zdecydowania i w dalszym ciągu było 1:0. Przed przerwą głogowski zespół stworzył jeszcze kilka okazji. Szansę na zdobycie bramki mieli też piłkarze Arki Gdynia, ale kolejny raz bardzo dobrą interwencją popisał się Janicki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron lider pierwszej ligi ruszył do mocniejszych ataków, jednak brakowało w nich zdecydowania. Miejscowi dopięli jednak swego pięć minut przed końcem spotkania. Błąd zawodników Chrobrego stworzył gospodarzom dobrą okazję, a futbolówkę do bramki wepchnął wprowadzony nieco wcześniej Rashid Yussuf. W samej końcówce podopieczni trenera Mamrota mieli piłkę meczową. Dobrą akcję przeprowadził Bartosz Machaj, wyłożył piłkę Michałowi Bednarskiemu, ale ten trafił w słupek. Dobitka Machaja zatrzymała się na poprzeczce i mecz zakończył się remisem 1:1.

Głogowianie zakończyli pierwszoligowe rozgrywki na szóstym miejscu w tabeli, co jest najlepszym wynikiem w historii występów na drugim poziomie. Arkowcy już wcześniej zapewnili sobie zwycięstwo w lidze i za kilka miesięcy zagrają w Ekstraklasie. – „Myślę, że poziom meczu zadowolił wszystkich. Był bardzo dobry, z wieloma sytuacjami. Szkoda dziewięćdziesiątej minuty, bo niewykorzystana sytuacja kosztowała nas trzecie miejsce. Chwilę później mogliśmy nawet przegrać, bo po naszej znakomitej sytuacji poszła groźna kontra Arki” – skomentował opiekun pomarańczowo-czarnych, Ireneusz Mamrot.

ARKA GDYNIA – CHROBRY GŁOGÓW 1:1 (0:1)

0:1 Szczepaniak 1
1:1 Yussuff 85

ARKA: Jałocha – Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak, Łukaszewicz (64. Sambea), Nalepa (46. Siemaszko), Formella, Da Silva, Szwoch, Sangoy (77. Yussuff).

CHROBRY: Janicki – Ilków-Gołąb, Horoszkiewicz, Samiec, Hodowany, Machaj M. (74. Hudyma), Gąsior, Drewniak, Szczepaniak, Kościelniak (67. Machaj B.), Wojciechowski (86. Bednarski).

ŻÓŁTE KARTKI: Marcjanik, Sobieraj (Arka) – Gąsior, Szczepaniak (Chrobry).
SĘDZIA: Paweł Malec (Łódź).
WIDZÓW: 11 506.

/fot. Chrobry Głogów S.A./