— „Jeśli nie chcecie, aby koszty życia wzrosły, jeśli nie chcecie, aby za kilka lat cena energii elektrycznej wzrosła o 100 lub nawet 200% to idźcie głosować” — tak Dawid Jackiewicz, kandydat Prawa i Sprawiedliwości próbował wczoraj przekonać mieszkańców Głogowa, aby wzięli udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Politycy obawiają się niskiej frekwencji w wyborach, które odbędą się 25 maja.
Wczoraj Głogów odwiedził Dawid Jackiewicz, Poseł na Sejm RP, Wiceprzewodniczący Komisji Skarbu Państwa i kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. Jackiewicz spotkał się z mieszkańcami Głogowa, aby przekonać ich i zachęcić do udziału w wyborach. Dawid Jackiewicz jest liderem na listach Prawa i Sprawiedliwości w okręgu dolnośląsko-opolskim.
— „Jeśli nie chcecie, aby koszty życia wzrosły, jeśli nie chcecie, aby za kilka lat cena energii elektrycznej wzrosła o 100 lub nawet 200% to idźcie głosować i powybierajcie ludzi, którzy będą w parlamecie blokować tego typu działania (…) Prawo i Sprawiedliowść traktuje te sprawy ze śmiertelną powagą, tu nie ma miejsca na żarty i wygłupy, nie wystawiamy celebrytów, ale ludzi którzy mają wiedzę i kompetencje” — przekonywał Dawid Jackiewicz podczas wczorajszego spotkania w PWSZ.
Wizyta w Głogowie odbyła się w ramach cyklu spotkań posła, które prowadzi on w całym regionie dolnośląsko-opolskim, aby zachęcić do udziału w głosowaniu — „Mamy poważne obawy, że w wyborach będzie bardzo niska frekwencja” — mówił kandydat do PE.
Jackiewicz na spotkaniu prezentował swój program wyborczy. Zapewniał, że w Parlamecie Europejskim będzie kontynuował działania, które rozpoczął 7 lat temu w polskim parlamencie. Dokładnie chodzi o bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz nadzór nad majątkiem państwowym. Jackiewicz zapowiedział, że w Brukseli będzie zdecydowanie walczył przeciwko postanowieniom klimatycznym.
Wczorajsze spotkanie zorganizowane zostało przez Komitet Prawa i Sprawiedliwości w Głogowie. Obecny na spotkaniu prezydent Jan Zubowski nie ukrywał, że swój głos odda na Jackiewicza.
Wybory do Parlamentu Europejskiego już za niespełna 2 tygodnie, 25 maja. Na listach znalazły się trzy osoby związane z Głogowem – Ryszard Gola – Sienkiewicz z SLD, Anna Brok, która startuje z list PO oraz Tomasz Rubiś kandydat Kongresu Nowej Prawicy.
A dlaczego nikt z Głogowa nie znalazł się na listach PiS-u do PE?
— „Staraliśmy się dobrać listę kompleksowo i nawet jeśli nie ma nikogo z Głogowa to są kandydaci, którzy będą potrafili spełnić oczekiwania głogowian” — tłumaczył poseł Wojciech Zubowski. Kandydatem miedziowego zagłębia z listy PiS-u jest Wojciech Marciniak, radny z Polkowic, a z części jeleniogórskiej województwa Marzena Machałek – Poseł na Sejm RP.
