Zabić dzika nie rolnika. Protest rolników w Głogowie

0
1817
zdjęcie 2014-03-14-protesty-rolników@Głogów-01

“Zabić dzika nie rolnika”, “Ratujmy polską wieś” z takimi transparentami rolnicy przez dwie i pół godziny blokowali wczoraj krajową 12.  Spadające ceny żywca i brak opłacalności hodowli to główne powody dla których hodowcy z Dolnego Śląska, Wielkopolski i województwa lubuskiego wyszli na ulicę. W proteście wzięło udział ok. 50 rolników.

Wczoraj rolnicy przez dwie i pół godziny blokowali krajowa “12” na przejściu dla pieszych, między dwoma mostami na ulicy Kamienna Droga w Głogowie. Był to już drugi protest zorganizowany przez rolników w naszym mieście. Pod koniec lutego protestowali przeciwko sprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom.

Wczoraj wyszli na ulicę, żeby zaprotestować przeciwko spadkom cen żywca, którego powodem było wykrycie przypadku afrykańskiego pomoru świń. Organizator protestu Bogusław Barnaś twierdzi, że zagrożenie afrykańskiego pomoru zostało sztucznie stworzone przez rząd.

Wśród protestujących rolników słychać było głosy oburzenia i niezadowolenia –  Ja nie widzę żadnej przyszłości dla młodych rolników (…) Dlaczego my sprzedajemy tak tanio, a na półkach jest tak drogo?” – pyta Jarosław Michalski hodowca z Krzepielowa.

Cena skupu świń spadła nawet o kilkadziesiąt procent, producenci i hodowcy nie mogą sprzedawać wieprzowiny – “Obecnie sprzedajemy żywiec po 4. 80 zł, a 5. 40 zł to koszty minimalne” – mówią protestujący.

Rolnicy zarzucają polskim władzom brak wsparcia – “Nasz rynek jest zalewany tucznikiem z zachodu, a nasza polska hodowla nie jest w ogóle wspierana przez polski rząd” – dodaje Jarosław Michalski

Zdesperowani hodowcy oczekują natychmiastowych skupów interwencyjnych, zniesienia strefy buforowej oraz wypłaty rekompensat.

W proteście wzięło udział ok. 50 rolników chociaż zapowiadano przyjazd nawet 300. Byli to hodowcy z nie tylko z Dolnego Śląska ale także z Wielkopolski i województwa Lubuskiego. Rolników wsparli też producenci pasz, którzy ponoszą duże straty związane z tym, że mają coraz mniej odbiorców – “Brak opłacalności powoduje, że jest mniejsza hodowla, a tym samym my też na tym tracimy” – mówi z Tomasz Mozdżeń firmy De Heus.

Protest trwał krócej niż planowano i skończył się już o 15.00. Mimo wszystko spowodował utrudnienia kierowcom, którzy wyjeżdżali z Głogowa w kierunku Sławy czy Poznania.

Protesty trwały w wielu miejscach w Polsce. Wczoraj nowym ministrem rolnictwa został Marek Sawicki, który zapowiedział, że w najbliższym czasie uruchomione zostaną punkty skupu żywca. Dzisiaj będą omawiane kwestie dotyczące wypłaty rekompensat, które miałyby być wypłacone rolnikom.

zdjęcie 2014-03-14-protesty-rolników@Głogów-01

 

zdjęcie 2014-03-14-protesty-rolników@Głogów-01