Za Chrobrym Głogów dwa sparingi pod wodzą Grzegorza Nicińskiego

0
1307

Pierwszoligowi piłkarze Chrobrego Głogów rozegrali dwa mecze sparingowe w ramach przygotowań do nowego sezonu. Pomarańczowo-czarni pokonali najpierw na swoim boisku beniaminka czeskiej drugiej ligi Olympię Hradec Kralove, a wczoraj przegrali z występującą w Lotto Ekstraklasie Cracovią. Głogowianie mają jeszcze zaplanowane dwa spotkania towarzyskie.

Z Olympią Hradec Kralove pomarańczowo-czarni mierzyli się w środę przy Wita Stwosza. Głogowianie wygrali ten sparing 3:2 po bramkach Konrada Kaczmarka, testowanego Michała Feliksa oraz Łukasza Szczepaniaka. Ten ostatni wpisał się na listę strzelców w 85. minucie rywalizacji. Czesi trafili wprawdzie w samej końcówce, ale to było za mało, by wywalczyć w naszym mieście korzystny rezultat.

„To był pozytywny sparing. Widać, że Olympia jest poukładaną drużyną. My zagraliśmy w nowym ustawieniu. Każdy wystąpił po 45 minut, dostał szansę, choć kilku jeszcze nie zagrało, choćby Mandrysz czy Trytko. Pozostali chcieli się pokazać. To było widać, choćby po kilku ładnych akcjach. Budujemy swoją formę, więc jeszcze za wcześnie na oceny. Na teraz przyglądamy się. Dziś na dobre rozpoczęła się walka o miejsce w składzie” – powiedział zaraz po meczu z Olympią trener Grzegorz Niciński.

Ekstraklasowe wyzwanie zbyt trudne dla głogowian

W sobotę pomarańczowo-czarni zmierzyli się z trudniejszym zadaniem. Przeciwnikiem, w Grodzisku Wielkopolskim, była Cracovia. Grająca w Lotto Ekstraklasie drużyna postawiła bardzo trudne warunki. Mimo, że głogowianie prowadzili po trafieniu Jakuba Bacha (testowany), podopieczni Michała Probierza zdobyli dwie bramki i zwyciężyli 2:1.

Warto podkreślić, że dla ekstraklasowej drużyny z Krakowa był to piąty sparing tego lata. Chrobry zagrał dopiero drugi mecz. Mimo to głogowianie pokazali się z niezłej strony, choć trener Niciński tonował nastroje. – „Graliśmy z dobrą drużyną ekstraklasową i stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych sytuacji. Szkoda, że strzeliliśmy tylko jedną bramkę. Staraliśmy się, graliśmy na dwa składy i fajnie, że te sytuacje są. Choć powinniśmy pokusić się o więcej jeśli chodzi o ich wykorzystanie. Czasami jednak na lekkim zmęczeniu wkradała się nonszalancja. Nasze straty na połowie boiska rzutowały stałymi fragmentami, a wiadomo, że Covilo jest bardzo dobrym zawodnikiem w powietrzu. O to mam pretensje. O zbyt proste błędy. Taki zespół, jak Cracovia je wykorzystał. Mogło skończyć się różnie. Za nami jednak bardzo ciekawy sparing. Przechodzimy do kolejnego tygodnia pracy” – ocenił opiekun Chrobrego.

Przed Chrobrym jeszcze dwa mecze sparingowe. Rywalami będą: beniaminek pierwszej ligi Odra Opole oraz występujący w izraelskiej ekstraklasie zespół Maccabi Hajfa.

CHROBRY GŁOGÓW – OLYMPIA HRADEC KRALOVE 3:2 (1:0)

1:0 Kaczmarek 11

2:0 Feliks 62

2:1 Dordevic 63

3:1 Szczepaniak 85

3:2 Ruml 90

CHROBRY (1 połowa): Janicki (30 Makuchowski) – Serweta, Michalski, Stolc, Danielak, Napolov, Kona, Machaj M., Gąsior, Bach, Kaczmarek.

CHROBRY (2 połowa): Makuchowski (60 Gospodinov) – Ilków-Gołąb, Michalec, Wawszczyk, Pietrzczyk, Machaj B., Pawlik, Borecki, Feliks, Szczepaniak, Kowalczyk.

OLYMPIA (wyjściowy): Frydrych – Vysehrad, Demeter, Marsalek, Dratva, Verner, Cap, Pelyak, Sodoma, Shendelj, Beres.

CRACOVIA KRAKÓW – CHROBRY GŁOGÓW 2:1 (1:1)

0:1 Bach 3

1:1 Piątek 37

2:1 Szewczyk 79

CHROBRY: Gospodinov (46 Janicki) – Stolc, Michalski (46 Ilków-Gołąb), Michalec, Danielak (46 Wawszczyk (70 Danielak)), Bach (46 Machaj B.), Pawlik (46 Borecki), Machaj M. (60 Mandrysz), Gąsior (46 Kona), Napolov (46 Szczepaniak), Kaczmarek (30 Bednarski (60 Trytko)).

CRACOVIA: Wilk (60 Sandomierski) – Deleu (60 Kanach), Helik (60 Ochał), Malarczyk (46 Siplak), Pestka (88 Sowah), Zanjov (46 Szewczyk), Covilo (68 Lusiusz (88 Jarzynka)), Dimun (60 Drewniak), Wdowiak (60 Gawle), Mihalik (46 Adamczyk), Piątek (46 Szczepaniak).

/fot. Chrobry Głogów S.A./